nudny film jak nie wiem.. fajny pomysl, ciekawy ale mogli jakos urozmaicic to... bo ja prawie zasnelam na tym filmie.
Zgadzam się, film jest nudny, ale całe szczęście rola Anne Hathaway nie jest na poziomie filmu. Nominacja do Oscara zasłużona.
Ja takze sie zgadzam, niestety nudny film, ciezko mi bylo ogladac go do konca po pawie zasypialam :)
Jasne, najlepiej, żeby różowe słonie chodziły po linie...ale by się działo!
Film miał być przegadany,bo głównie w sposób werbalny ludzie się ze sobą komunikują. Historia skupia sie wokół zagmatwanych relacji międzyludzkich, a jednym sposobem aby stały się mniej zagmatwane była rozmowa . Świetna Kreacja Hathaway, genialna muzyka, sposób kręcenia pozwala widzowi być niemalże uczestnikiem wydarzeń.Moim zdaniem warto
Mocna 8
Popieram. Co prawda czasami też mi się przysnęło na filmie, ale to już wina tego, że oglądałam go późno i byłam zmęczona. Nie należy do "luźnych" filmów i na wieczór czy poprawę humoru raczej się nie nadaje. Myślę, że ten film nie miał polegać na tym, aby coś się działo, jest jakby psychologiczny... i dzięki temu inny od większości filmów. No i ukazuje smutną prawdę o tym, że takie rodziny są obok nas.
Też oceniam na 8:)
Lepiej usiąść na spokojnie i spróbować go zrozumieć.
Właśnie , oglądając ten film myślałem,że będzie on jakoś bardziej urozmaicony i że główna bohaterka pod koniec nie wytrzyma tej presji i popełni samobójstwo. Jednak się myliłem film jest nudny i straszliwie się ciągnie. Przez cały czas nic prawie się nie dzieje .
Mam nadzieję, że to prowokacja z Twojej strony. Nic się nie dzieje? Moim zdaniem dzieje się aż za dużo - mnóstwo przemilczanych spraw, stłumionej złości, emocji, oczekiwań względem innych ludzi. Bardzo prawdziwy film, mocne 7
zgdzam sie z Tobą w zupelności... film jest prawdziwy do szpiku kosci... pierwszy raz zobaczylem że Anne Hathaway potrafi grac porzadne role.
Dokładnie film nudny jak flaki z olejem. Bardzo lubię Ann, ale pomimo jej genialnej gry, film to porażka...