Dokument nudny, ta rysunkowa narracja - mdła. Historia Ccajkowskiej oczywiście niesamowita, ale przedstawienie jej heroicznego życia bez emocji. Wina rezysera ? Trudno określić. Brak pomysłu na zagospodarowanie na zróżnicowanie emocjonalne.
Zróżnicowanie emocjonalne jest. Nie musi płakać czy dodawać jakie to było straszne. Sama historia o tym świadczy, jest wystarczająco przerażająca.