Film jest ukończony, ale daty premiery jeszcze nie ma.
Dystrybutor (Seven Arts Pictures) chce zyskać nieco rozgłosu i tymczasowo obwozi go po różnych festiwalach. Myślę, że nie zawadziłoby wspomnieć twórcom o jakimś polskim festiwalu, choćby Warszawskim Festiwalu Filmowym - wyświetlano na nim m.in. "Moon", "Inny świat" i "Oponę", więc i ekranizację Dicka mogą przyjąć.
EDIT:
Z WFF lipa. Termin zgłaszania filmów pełnometrażowych minął w czerwcu. :(
Oby jednak twórcy dostali cynk i zgłosili się zawczasu.