Co za tandeta! Jak francuskie kino sensacyjne. Fuj!
Wszystko. Zwłaszcza telewizyjną manierę realizacji zdjęć, ich faktura jest ohydna, światło właściwie żadne. Ohyda.
Francuzi robią świetne filmy, ale nie sensacyjne. Zaproponuj coś. Tylko proszę nic ze stajni Luca Bessona, bo to chińszczyzna, że aż wstyd. Ani też "36", bo to aż zęby bolą.