Ja właśnie oglądając film stwierdziłem że sceny walki są świetne. W Transporterze były trochę za sztuczne a tutaj nie ma się do czego przyczepić także te tutaj oceniam lepiej. Ogólnie jak tak się zastanawiam to najlepsze sceny walki były chyba w Niezniszczalnych.

na początku filmu jak tylko handlarze zaczynają strzelać bo dzieciak krzyknął policja , jeden z nich dostaje kulke z karabinu , lekko się odchyla i strzela dalej jak gdyby nigdy nic:)

Aa, faktycznie było coś takiego. Ale mimo wszystko film super.

chodziło mi właśnie że to było lekkie przegięcie , a film mógł by być bardzo dobry jakby były zombie ,
w ogóle jak patrzyłem na głównego bohatera to styl walki jak z blade.

Wiem że ci o to chodziło. To prawda że czasem jedno/kilka przegięć potrafi zepsuć film ale jak dla mnie czegoś takiego tu nie było. A styl walki był super, Blade'a nie oglądałem ale skojarzył mi się Mortal Kombat.