mnie osobiście ten film nie nudził ani jednej minuty więc nie wiem skąd ta opinia. dla mnie rewelacja 10/10

Te dwa określenia nawzajem się wykluczają ;)

dokładnie =D z ust mi to wyjęliście. nudny ale ciekawy.... tego jeszcze nie było. to tak jakby powiedzieć: ten film jest bało czarny ale kolorowy.

Nudny ale ciekawy, hmm, filozoficzne stwierdzenie. Jesli cos jest nudne to nudzi widza a jednak, zaciekawia go intryguje czy w nastepnym momencie sekundzie pokaze sie cos ciekawego oszalamiającego. Jednak pozostaje nudne, lub staje sie ciekawe, złożoność tego rozsadza mi mozg to jest, cięzkie i lekkie zarazem do zrozumienia, to jest sens istnienia to jak nuta nowego Świata który nadchodzi... WSZYSTKOŚĆ