hehehe Pieczyński na początku lat 90' chciał zabłysnąc w hollywood jak anglojezyczny aktor pochodzenia polskiego(miał grać szalonych doktorów i innych emirgantów)same drugo planowe role ale u boku sław.
Ale najciekawsze jest to ze kandydaturę Pieczyńskiego rozwazano do roli......uwaga....złego terminatora w Terminatorze 2:)nieżle nie:):)
hehe
nie nie no niebył ale podobno całkiem powaznie rozwazano jego osobe gdzies to slyszalem chyba na tvp2 rozmawiał z niną terentwiew i tam to chyba było poruszane
pozdro
Ale niestety skończył grając drugorzędnych złoczyńców w trzeciorzędnych filmach.