PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10040725}

Rebel Moon - Część 2: Zadająca rany

Rebel Moon - Part 2: The Scargiver
4,5 6 655
ocen
4,5 10 1 6655
3,2 8
ocen krytyków
Rebel Moon Część 2: Zadająca rany
powrót do forum filmu Rebel Moon - Część 2: Zadająca rany

Pewnie obejrzę

ocenił(a) film na 3

Z czystej ciekawości. Jakie zagęszczenie kretyństwa Boski Zack jest w stanie wcisnąć w każdą minutę filmu? Czy otworzy kolejną setkę? Setkę filmów, z których bezmyślnie zerżnie? Jak wielką bezbarwność walk uda mu się osiągnąć? Czy w końcu sceny w slow motion przekroczą 75% długości filmu? Jak daleko skoczy Zosia Butelka? Czy Momoa z Aliexpress jest gejem czy tylko zadbanym narcyzem? Czy Chinka Czikulinka w końcu odetnie sobie coś mieczem? Czy Simp Gamgee rozdziewiczy Zośkę? Czy w całej galaktyce najmodniejszym ciuchem są sprane i przepocone szmaty powiązane sznurkami? Czy na innych planetach występują traktory? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi...

ocenił(a) film na 1
Woooo

Zack Snyder "lubi to"

ocenił(a) film na 4
Woooo

tak ogólnie strasznie bije po oczach, jak marnie przełożono tę historię na realia SF. Typ o gołej klacie z toporami rozwala całe oddziały i nikt go tym laserem nie jest w stanie trafić, to normalnie poziom Kapitana Bomby.

Ale ogólnie takie wielkie imperium i tacy straszni żołnierze, a zwykli wieśniacy ich dziesiątkują. W wersji kowbojskiej i samurajskiej o wiele lepiej zbalansowane to było. Nie mówiąc o tym, że czemu w ogóle nie zaczynają od zrównania wioski z ziemią. Co im robi jedna taka wioska? Ile ona mogła żarcia wyprodukować? Nawet nie tyle, by wyżywić pół tego statku. A tak to oni rozwalą tę wioskę i wieśniacy z wioski 100 kilometrów obok będą mieli motywację, by się nie buntować, tylko dostarczać zboże, ale to jest durnie pomyślane i w ogóle na jednej planecie jest jedna wioska i ta jedna wioska całe imperium w żarcie zaopatruje najwyraźniej.

ocenił(a) film na 2
RipRoy

przecież to wielka produkcja marvelopodobna... chyba nie spodziewałeś się, że cokolwiek będzie miało tu sens.

ocenił(a) film na 2
RipRoy

film powtórzył wszystkie idiotyzmy znanych serii w takim nakładzie, że chyba gorzej już nie można. Reżyser zaś przyprawił to mdłym slow motion. Drugą część oglądałem na przyspieszeniu, a i tak się dłużyło. Nie mam pojęcia po co po 1 obejrzałem 2... normalnie mi wstyd.

ocenił(a) film na 4
RipRoy

Nie wspominając o tym że pierwsze pół filmu to żniwa plus łzawe historyjki w stylu: DLACZEGO JA?
Później szybkie szkolenie i z prostych wieśniaków zrobili w 2 dni elitarnych komandosów :D
Potem zaczyna sie bitwa a tu jak wspomniałeś Indiański książę z gołą klatą i tomahawkiem wyskakuje na oddział żołnierzy którzy prują do niego z blasterów i żaden nie trafia idealnie walą po bokach :D
Żołnierze imperium używają wyłącznie karabinów/ blasterów no jak tam zwał
ale żeby Azjatycka - jedi miała jakieś szanse, to wyjątkowo zaatakował ją oddział z mieczami świetlnymi żeby przypadkiem nie odstrzelić jej od razu...
Na koniec tej farsy Kora Skywalker niszczy Drednaughta Śmierci
a rebelianci niszczą myśliwce imperium brzmi znajomo co?

Aha i ostatni smaczek na deser:
robot hasający po lasach z rogami jelenia na łbie po prostu rozjebał mi wątrobę
tego się już nie da odzobaczyć... co ten Synder ćpa to ja nie wiem ale mocno kopie...

Orcone

"robot hasający po lasach z rogami jelenia na łbie(...)" - przecież to był Hearn Myśliwy!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones