Dobrze się ogląda. Aż żal tych ludzi, że ginęli za wolność. Swietnie przedstawiona historia.
Owszem robi. Ale pokazuje, ze zarówno wśród Anglików jak i Hindusów byli dobrzy i źle ludzie...Ten zwyczaj palenia wdów-sati- był przerażający... Jednocześnie poniżanie Hindusów przez Anglików, tylko dlatego , bo mieli inny kolor skóry-bicie, poniżanie, mordowanie... Wogle co ci Anglicy widzieli w sobie piękniejszego od Hindusów- albo byli ślepi albo nie mieli gustu- jak ja nie cierpię takiego jasnego i ryżego typu "urody"...
Ja dałem 8/10
Film mi się bardzo podobał brak słów poprostu
Co do palenia wdów to widziałem to w serialu W 80 dni dookoła świata
Kobieta musi umrzeć wraz z mężem bo będzie traktowana gorzej jak pies
Ten zwyczaj chyba przetrwał do dzis-niestety
Nie od stanu,ale od miejsca zamieszkania. W małych wioskach tradycja i zwyczaje są bardziej przestrzegane.
Słupsk to moje rodzinne miasto, w którym akurat jestem. Do Indii wracam za tydzień we wtore. Z resztą nie muszę się tłumaczyć.
Niestety przetrwał. :/ Obejrzyj "Water", tam na końcu jest tego potwierdzenie, mimo, ze akcja dzieje się na początku XX wieku. Program Wojciechowskiej też ogladałam i zrobił na mnie niezwykle smutne wrażenie.
Nie chcę być niegrzeczna, ale czytaj ze zrozumieniem. Na końcu filmu jest potwierdzenie/informacja, że w Indiach nadal praktykuje się odseparowywanie wdów. Jeden z wielu linków:
http://m.bbc.com/news/business-24490252
http://m.timesofindia.com/india/Tamil-Nadu-has-highest-percentage-of-widowed/div orcees-in-India/articleshow/12541325.cms a tu np. Indyjskie źródło
Jejku przecież tutaj była mowa o paleniu wdów razem ze zwłokami męża, a Ty o czym innym! Palenia wdów się obecnie nie praktykuje!!! A jeśli nawet by gdzieś do tego doszło to zapewniam, że wybuchł by skandal na cały kraj i w wiadomościach byłby to najważniejszy news przez tydzień, i na pewno ktoś byłby ukarany, gdyż byłaby ogromna presja mediów i opinii społecznej.
Odseparowywanie wdów niestety w północnych Indiach nadal bywa praktykowane, zwłaszcza wśród ciemnych niewykształconych mas. Sama byłam osobiście w tym przytułku dla wdów we Vrindavan z Twojego pierwszego linka. Ta praktyka dotyczy przede wszystkim osób skrajnie ubogich, analfabetów, którzy nie umieją czytać i pisać. W Indiach zazwyczaj kobieta podczas ślubu otrzymuje mnóstwo złota, które potem trzyma w banku. To są naprawdę duże sumy. (Dlatego np. nieruchomość po śmierci rodziców trafia tylko do synów, gdyż córki otrzymały spłatę od rodziców w postaci złota, w kwotach odpowiadających przynajmniej kilkudziesięciu tys. zł). W najgorszym wypadku, jeśli dzieci się wdowy wyrzekają, lub jeśli nie miała ona dzieci, to korzysta wówczas ze złota, które ma. Choć np. w południowych Indiach skandalem jest porzucienie wdowy, więc nie w całych Indiach tak jest. Niestety emerytury w Indiach występują tylko po pracy na stanowiskach rządowych (armia, szkoły, banki rządowe itp.), w innym wypadku opiekują się starymi rodzicami dzieci. Wiele kobiet też jest całe życie gospodyniami domowymi.
Drugi link, który podałaś jest jedynie czystą statystyką i nie na temat. Słowo "separated" dotyczy w tym wypadku osoby pozostające w separacji ustanowionej przez sąd. Przed rozwodem, zazwyczaj małżonkowie pozostają jakiś czas w separacji. "Separated" w tym artykule nie oznacza osób odseparowanych od społeczeństwa. Ten artykuł to tylko statystyki ile procentowo jest osób: owdowiałych, rozwiedzionych, pozostających w separacji sądowej, nigdy nie zamężnych/żonatych.
Pozdrawiam, mam nadzieję że coś wyjaśniłam.