Matthew Barney tańczy z wilkami w alchemicznym westernie łączącym wątki kosmologiczne z amerykańskimi mitami. Najnowszy film twórcy cyklu "Cremaster" i opery filmowej "River of Fundament" jest luźną adaptacją greckiego mitu o Dianie, bogini dzikich zwierząt i polowań, oraz Akteonie, myśliwym, który naruszył jej prywatność. "Reduta" opowiada o sześciu mitycznych polowaniach, które przeniesione zostały z wypalonej słońcem Grecji w pokryte śniegiem góry Idaho. Diana w towarzystwie dwóch tancerek, Dziewicy Wzywającej i Dziewicy Tropiącej, przemierza górskie tereny śladem nieuchwytnego wilka. Po piętach depcze jej Grawer (w tej roli sam Matthew Barney), obsesyjnie dokumentujący jej poczynania w serii miedzianych rycin. Jednak spotkanie jego i Diany nie może skończyć się dobrze. W przerwach między polowaniami mężczyzna wraca do swojej reduty, którą okazuje się skromna przyczepa kampingowa. Tam mieści się jego warsztat graficzny, a w rzeczywistości miejsce buzującej energii. Rzemiosło zamienia się w alchemię, materialność w magię, film zaś w tworzenie mitów i tajemnic. Wszystko jest ze sobą połączone.