PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1080}

Regulamin zabijania

Rules of Engagement
7,1 18 105
ocen
7,1 10 1 18105
Regulamin zabijania
powrót do forum filmu Regulamin zabijania

Pisząc o tym filmie dostrzegłem wśród użytkowników tendencje do wręcz nad wyraz dziwnego omijania kwestii traumy i doświadczeń głównego bohatera. To o tym przecież jest ten film!

Reżyser stawia widzowi pytania i odpowiedzi pochylając się nad psychiką żołnierza, który odczuwa piętno skrajnych emocji wojennych. Samuel L. Jackson w tej roli spisał się bardzo dobrze, gorzej już było z Tomy Lee Jone'sem, ale w jego przypadku myśle, że bohater którego gra był bardzo specyficzny. Odarty chyba najbardziej ze świadomości własnego siebie, pada nawet taka kwestia w filmie wypowiadana przez TMJ, że nienawidzi tego, iż został ocalony. Ocalony by móc dzień w dzień przypominać sobie makabryczny obraz wojny.

Oglądając ten film myśle, że trzeba się skupić na tym jak ciężkie jest posłuszeństwo żolnierza - jakie dylematy stawia przed nim los podczas wojny w obliczu nieustannego widma śmierci.

ocenił(a) film na 8
Buczus_JuveFan

Zgadzam się. Z jednej strony ranne, okaleczone dzieci, z drugiej strony te dzieci wyciągały broń i mogłyby zabić, okaleczyć żołnierzy. Gdzie się zaczyna i kończy przyzwoitość, moralność żołnierza? do kogo i kiedy może strzelać? O tym był ten film, o regulaminie zabijania, czymś według mnie potwornym, ale niestety koniecznym przy takich konfliktach (czy wojnie). Pokazuje jak bezsensowna jest taka wojna. Cała ta historia, polityka to według mnie tylko tło.
Film bardzo dobry, dobra gra aktorska, 8/10

Qlimi

Zgadzam się. 8/10

ocenił(a) film na 7
Buczus_JuveFan

Również się zgadzam. Znacząca jest tu scena, w której główny bohater siedzi na dachu i ma wizję, że wszyscy w tłumie, łącznie z dziećmi, strzelają do jego oddziału. W stresie, z całym posiadanym przez siebie bagażem doświadczeń wojennych, on właśnie tak to zobaczył - chociaż rzeczywistość mogła być trochę inna. W sytuacji ekstremalnej - zagrożenia życia własnego i swoich podopiecznych - człowiek podjął decyzję o tym, żeby się bronić - jedyną racjonalną. Absurdalny jest wymóg stosowania w takiej sytuacji jakichś sztywnych reguł, regulaminów - bo wojna to walka o przeżycie, a nie partia szachów. Jaka hipokryzja tkwi w zachowaniu społeczeństwa, które najpierw wysyła żołnierzy do walki, a potem ma do nich pretensje, że w tej walce zabijają - niezgodnie z "regulaminem"?
Dzięki takiem podejściu do tematu film należy ocenić wysoko - pomimo, że sama fabuła nie jest rozwinięta. Z napisów końcowych wnoszę jednak, że historia jest oparta na faktach (a może się mylę?), co tłumaczyłoby, dlaczego nie można było jej wzbogacić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones