...że za ten film nie wziął się ktoś kto wie co robić. Ciekawa historia podana w tak dziadowski sposób, że aż żal zadek ściska. Fatalna reżyseria i aktorzy z McDonaldsa dopełniają obrazu nędzy i rozpaczy. Naprawdę szkoda, ale przy tym filmie perypetie ojca Mateusza w CSI Sandomierz są wręcz aktorskim i reżyserskim mistrzostwem świata.