są niespełna rozumu.

Filmy Asylum, a w tym przypadku kontynuacja Rekinado to oddzielna kategoria.
Włączasz taki film na imprezie, w grupie, z piwem bądź blantem w dłoni i oglądasz by się śmiać.

Oczywiście z czystym sumieniem daję 1, ale tylko dlatego, że tak jest uczciwie względem innych filmów. Natomiast poziom absurdu jaki serwuje ta produkcja i jej jakość wykonania w kategorii filmów klasy z końca alfabetu stawia ten obraz dosyć wysoko.

Pytanie tylko czego ta banda oburzonych i narzekających się spodziewała? Dzieła na miarę Twistera? Wystarczy wiedzieć czym zajmuje się wytwórnia i spojrzeć na tytuł. Narzekanie na ten obraz to jakiś głupi poziom hipsterstwa. Twórcy specjalnie robią takie filmy - dla ludzi podchodzących do tego z rozbawieniem i dla idiotów-hejterów, którzy biorą takie coś na poważnie i wyliczają wady.

Wady można wyliczać filmom silącym się na coś więcej niż żart. Rekinado to Rekinado. Dajesz 1 i się śmiejesz :)