Film oglądałem podczas krótkiej wycieczki do Kopenhagi i z racji tego iż widziałem plakaty o tym filmie chciałem go zobaczyć i udało mi się znaleźć niewielkie kino pokazujące duńskie filmy z angielskimi napisami.

Jest to intymna historia z morałem opowiadająca historię pewnej rodziny z duńskiej prowincji (południe kraju), która próbuje pogodzić się z nagłą śmiercią syna/brata głównych bohaterów. Pokazany został proces zabliźniania się tan i tego w jaki sposób członkowie rodziny podchodzą do śmierci najbliższych. Dużym plusem jest też przedstawienie jakże zupełnie innej duńskiej mentalności. Może nie jest to film podbijający festiwale, ale jak dla mnie dobre, wrażliwe kino z morałem. Zdecydowanie polecam do obejrzenia w kinach studyjnych jeśli tam się pojawi.