Film ogląda się całkiem dobrze, być może dlatego, że trójka doświadczonych aktorów przyłożyła się do swoich ról. Fakt, film wykorzystuje ograne schematy ale to jeszcze nie przekreśla produkcji. W ten sposób można by napisać, że większość filmu jest do bani bo scenariusze odwołują się do klasyków z lat 30 do 50. Ten nie miał ambicji bycia przełomowym dziełem kinematografii pierwszego dziesięciolecia dwudziestego pierwszego wieku. To miał być thriller do oglądania w domu, którego nie trzeba koniecznie pauzować kiedy leci się do lodówki po kolejne piwo. Z tego zadania wywiązuje się dobrze. Oglądanie tej produkcji nie boli. Ode mnie 6/10