Jak dla mnie to tak gdzieś pomiędzy, poziom filmu strasznie nierówny. Bawiłem się jednak świetnie.

również uważam że gdzieś pomiędzy, choć będę musiał sobie go jeszcze kiedyś powtórzyć

dla mnie arcydzieło

Zdecydowanie to drugie - belkot totalny ! I dziwi mnie tak wysoka ocena. Nie wiem co tutaj jeszcze dodac... chyba tylko to,ze stracony czas , nawet nie w polowie mysli 'kiedy sie skonczy' co nie jest dobra sprawa.

idiota, który nie zrozumiał, nic dziwnego, nie każdy jest w stanie zrozumieć logikę w uporządkowanym praniu mózgu

Film,tak jak ja go zapamietałem,jest bardzo dobry.Polecam tym,którzy zabrali na seans walizkę skupienia wraz z odprężeniem...

stawiam na bełkot i najsłabszy film jaki ogladałem od G.R

następny idiota, który nie zrozumiał

Następny ćwierćinteligent ,który wyzywa od idiotów tych,którzy nie rozumieją :|

Osoba, która czegoś nie rozumie a uważa się za taką która wie, to idiota... bo nie jest grzechem nie rozumieć, trzeba jeszcze z pokorą umieć przyjąć że inni mogą być inteligentniejsi... mówisz że ćwierć inteligent?? Uwierz, że zostawiłbym Cię daleko w tyle.

"Uwierz, że zostawiłbym Cię daleko w tyle." Ktoś z tak wybujałym ego, stojący tak murem za jakimś filmem(nie zważając na słowo opinia), jest idiotą i tu już jest fakt. Choć to trochę smutne..

nie, brak rozumienia czegoś to nie opinia tylko głupota, a głupota nieświadoma to idiotyzm

"Brak rozumienia czegoś to głupota, głupota nieświadoma to idiotyzm".
Hahaha! Co za tekst! Brednie warte samego Paulo Coelho. Muszę to zapisać :D

A uważasz że Paulo Coelho pisze brednie tak?? W takim razie możemy zakończyć dyskurs

"Ćwierćinteligent" pisze się razem,ćwierćinteligencie.Nawijasz jak Voldemort :P

Ty naprawdę kolesiu nic nie rozumiesz. Dziwi mnie tylko, dlaczego za swoją niewiedzę obwiniasz mnie. Proponuję ten film obejrzeć jeszcze raz i przeanalizować wszystko co zostało w tym filmie wypowiedziane przy szachach. Może w końcu pojmiesz prostą rzecz un octavointeligencie

cieszy mnie że jesteś taki fajny i jedyny w swoim rodzaju ale z tym to do pamiętnika ziomuś i pod poduszkę by Ci się wygodniej spało inteligencie a nie na forum

To już całkowicie pozbawione jakiegokolwiek sensu. Brakuje argumentów co? Wiecie, że mam rację, ale nie umiecie mi jej przyznać, żałosne...

dostosowuje się do odbiorcy by ten mógł co nie co zrozumieć w swym zadufaniu

ja w swym "zadufaniu" rozumiem więcej niż myślisz. Bo wiesz jaka jest między nami różnica? Ja umiem z filmu wyciągnąć coś dla siebie a ty nie, przykładem jest właśnie ten film

Człowieku co Ty wiesz? Całe gówno. Robisz z siebie wielkiego znawcę i krytyka filmowego, osobę która w jednej scenie potrafi znaleźć lek na niespełnione życie itp. Żyj sobie w swym zadufaniu i podniecaj się nadal tym filmem, Twój deal nie mój, Dla mnie jesteś mało rozgarniętym ciołkiem który klepie sobie do lustra a po każdym monotonnym dniu przepełnionym pseudozmęczeniem znajduje ukojenie w tym filmie.

hahahaha naprawdę jesteś bardzo zabawny, a już myślałem że ty na serio jesteś debilem, a ty po prostu klownem jesteś, heh, ja ślepy :D Możesz sobie mnie uznawać za mniej rozgarniętego od siebie, jeżeli to ma ci podwyższyć samoocenę :D Ale nie oszukuj się, prawda bywa bolesna.

and still hurting

swoją drogą, wobec Ciebie nie ma potrzeby coś sobie podwyższać, tym bardziej samooceny

Ależ oczywiście, tak sobie tłumacz :D

Więc tak. Film mógłby być bardziej przejrzysty. Nie dla tego, ze ktoś go moze nie zrozumieć. Po prostu forma przerosła w nim treść. Jest bardziej efekciarski niz efektowny, fabuła płytka, tylko sposób jej przedstawienia nietypowy. I przez to właśnie ludzie poziomu takiego jarosława piszą jacy są wspaniali a inni głupi - bo rozumieją coś 'wielkiego', nie wiedząc nawet ze wielkim nie jest, tylko na takie wygląda.
Jeszcze jedna rzecz - to, ze ktoś w tak subiektywnej dziedzinie jak filmy ma inne, mniej wybujałe gusta, nie oznacza, ze jest idiotą. To ze pan wypowiada się w taki sposób tez. Ale świadczy o solidnych brakach w wychowaniu i megalomanii. Słowem: niech pan uwaza kogo chce za idiotę. Ale niech pan ma świadomość ze kazdy kto pana czyta czy słucha (choc watpie zeby w normalnym swiecie tez mial pan taki tupet/odwage) nigdy pana szacunkiem nie obdarzy, poniewaz pan nie zna tego pojecia. Do widzenia ;)

W twojej wypowiedzi także forma przerosła treść, a komentarz w sumie nic nie mówi... Mówię jeszcze raz, jeżeli coś wyjątkowego w tym filmie zauważyłem, to dlatego że tak jest, a nie że sobie wymyśliłem, a to że ktoś może nie rozumieć to normalna rzecz. Ale dla mnie idiotyzmem jest upieranie się mimo niezrozumienia filmu, że jest on bez sensu. Pokory trochę ludzie! Jeżeli czegoś nie widzicie to nie znaczy że tego nie ma.

po pierwsze, nie sądzę, zebyśmy byli na "ty". Po drugie, tak moja wypowiedź była zbyt zadufana, zeby dotrzeć do kogoś takiego jak pan. Po trzecie, jedynym jej celem było nie skomentowanie filmu a pańskiego zachowania. I finalnie: ktoś moze nie rozumieć filmu, moze się na jego temat wypowiadać negatywnie, ale tym samym pana nie obraza. Za to pan się do tego posuwa. To trochę jak dialog: "to brzydki samochód" na co pan odpowiada: "sam jesteś idiotą". Kompromitujące trochę, prawda? Tyle ode mnie.

to brzydki samochód??- haha beznadziejne porównanie... Lepsze jest takie porównanie: " Ta gra jest głupia" "Nie jest głupia tylko tobie może się nie podobać, ale to nie znaczy że jest głupia" " Człowieczku nie ośmieszaj się, po prostu jest głupia i tyle" "jesteś idiotą, bo wypowiadasz się na temat gry, której nie rozumiesz i nie wiesz na czym polega"- Ja jestem osobą pierwszą a ty drugą, kompromitujące prawda?

kompromitujące jest to, ze inny od pana sposób widzenia komentuje pan obrazając innego człowieka. I to ze uwaza pan, ze to na miejscu. Ale wypowiedź gwora uświadomiła mi starą prawdę - nie kłóć się z prawdziwym idiotą, bo cię zrówna do swojego poziomu i tam pokona. Takze ja się wycofuję, pan jest idealny, a ludzie którzy są inni niz pan są idiotami. Powodzenia w relacjach społecznych. Do widzenia

I że niby ja tu jestem idiotą tak? Powtarzam po raz kolejny, że nazwałem kogoś idiotą dlatego, że próbował udowodnić, że 2+2=3, a to jest idiotyzm. rozumiesz, czy muszę to rozkładać na czynniki abyś zrozumiał. A może od razu cały film rozłożę co? Bo dla C.... ciebie to chyba trzeba.

przepraszam za multiposta - pańskie porównanie jest cokolwiek bezsensowne - pan na wypowiedz niejakiego peeszeta odpowiedział od razu w sposób agresywny. Więc skraca się to bardziej do rozmowy: "ten film jest głupi" - "ty jesteś głupi".
Niech pan sobie uświadomi, ze pan moze w swojej opinii zostawiać kogoś "w tyle", ale niech mi pan wierzy - jest tyle ludzi na tej planecie, ze przy bardzo wielu to pan wyglądałby jak ostatni kretyn. Więc trochę pokory z ocenianiem innych, bo są na pewno tacy, którym to pan nie dorasta do pięt. No chyba ze jest pan najmądrzejszy na świecie, w takim razie pozdrawiam i gratuluję podejścia.

Pokory, to trochę proszę przy ocenianiu filmów, których się nie rozumie. Jeżeli jakiegoś filmu się nie rozumie, to się go nie powinno oceniać. Trochę obiektywizmu proszę, bo później wychodzi, że genialne filmy są poza pierwszym 1000 a król lew jest w pierwszej 25-tce. Rujnujecie swoją stronę ograniczeniami umysłowymi. Gdy jakiś film jest inteligentniejszy, trochę cięższy do zrozumienia to od razu bach dajecie mu 3 lub 2, a jak poleci jakiś banał to od razu 10- coś chyba nie w porządku co nie?!

Wasze Ega wzajemnie się napędzają... moja rada... wejdźcie do własnych wind i zobaczcie... siebie. Pozdro.

starałem się zmniejszyć czyjeś ego, uświadomić co to jest kultura rozmowy komuś, ale chyba to bezsensowne próby, takze ma pan rację, czas się odciąć. ;) On wraca do windy, ja mam tam znajomych, którzy się ode mnie róznią, a nie uwazam ich za idiotów. ;)

Próbujesz się wywyższać?? Żałosne, jeżeli uważasz siebie za osobę wysokiej kultury to przestań błaznować i przyznaj rację mądrzejszemu.

mądrzejszemu mogę. ale nie bardziej chamskiemu.

czasami te dwie rzeczy współgrają ze sobą

nie, jedna sprawia, ze nikt nie uszanuje drugiej

czy ciężko ci zrozumieć, że ktoś chamski może być dużo inteligentniejszy od ciebie? Pogódź się, takie są smutne realia....

na każdego inteligentnego znajdzie się mądrzejszy. Więc nie zadzieraj nosa wyżej niż masz twarz, bo ktoś cię kiedyś zgasi i poczucie samozadowolenia ci się skończy. A jeśli ktoś jest chamski, to choćby był najinteligentniejszy, zasługuje tylko na pogardę. Mozesz pisać co chcesz, dyskusję dalszą uznaję za bezcelową. Ani nie udowodnisz mi że jesteś inteligentny, ani ja tobie, że jesteś skończonym chamem, co sprawia że reszta twoich cech jest mało ważna. Żyj więc sobie w swoim zakompleksionym świecie. Pa

no i vice versa

Spaaaaaaaaaaaaaaaam!

japa kapciu

Czy ja mówiłem,że nie rozumiem tego filmu?

Ale inni mówili a ty się wtrąciłeś... ja nie twierdzę, że akurat ty nie rozumiesz... ja także rozumiem, że ten film jest naprawdę ciężki i że czasami dobra wola nie wystarczy, wkurza mnie tylko to, że nie potrafią się do tego należycie przyznać

uważam, że film jest arcydziełem dla tych którzy potrafią wyciągnąć z niego sens, a bełkotem dla tych którzy powiedzmy po ciezkim dniu szukają odprezenia w filmie akcji. Dla mnie ten film powinien raczej należeć do kategorii psycholigicznych. Bo tak zakrecili, zagmatwali, w pewnym momencie ze mozna bylo poczuc jakby gralo sie w "ciu-ciu babke" albo jak na karuzeli zamykajac oczy podczas zabawy. I jak sie nie ogladało w skupieniu to się nie dało ogarnąć, co jak i dlaczego. Mozliwe ze chcieli pokazac cos w rodzaju mistrzowskiej manipulacji, podsuwania i zaszczepiania mysli tak aby wydawalo się ze to my na to wpadlismy a zobrazowali to przez gre w szachy. Bo wydaje ci sie ze wygrywasz, panujesz nad grą, a tak naprawde sam wiążesz sobie pętle na szyi a gubi Cię głownie zachłanność.
oczywiscie jak ktos nie lubi tego gatunku nie da się go przekonac że film był dobry, bez wzgledy na racjonalność użytych argumentów ;) kazdy ma swoj gust, a podobno o gustach sie nie dyskutuje.
owszem był momentami wkurzający, ale czasu na pewno przy nim nie straciłem :)
i prawda że film albo sie bardzo spodoba albo całkowicie nie.

Mi też się bardzo podobał, istne arcydzieło

sa gusta i gusciki i Jaroslaw16 piszac ''następny idiota, który nie zrozumiał'' co to ma w ogole znaczyc? idiotom jest ten kto takie bzdury wypisuje, a nie kwestia zrozumienia. dla innych to jest arcydzielem (nie w moim przypadku), a dla innych cos calkiem innego niebanalnego i tez do wytezenia umyslu jest arcydzielem.
nastepnym razem zastanow sie nad swoimi wypowiedziami albo nad emocjami.

Nie, jak ktoś pisze, że nie rozumie filmu, bo nie ma logiki, to jest idiotą, bo jak widać ten film go przerósł i to nie jest kwestia gustu, logika albo jest albo jej nie ma a w tym filmie jest, to naprawdę z głębokim przesłaniem. Tutaj można się przyczepić jedynie do tego, że film naprawdę nudny i dla wytrwałych, bo jak na film sensacyjny tej akcji zdecydowanie za mało, ale scena z szachami(jako całość i przenośnia do naszego życia) to istne arcydzieło dialogu z jakim się nie spotkałem w żadnym filmie do tej pory.

takich pacanów jak ty powinno się od razu do pieca wrzucać....
a film mi się podobał:)