W dzisiejszych czasach musi być w filmie homoseksualista inaczej film nie będzie miał reklamy i nagród.

Film obleśny - homoseksualiści, buzkowa i połykanie obsmarowanej gównem monety - czy może być coś gorszego ?

a czy to ma jakies znaczenie dla fabuły?
a babcia Sabiny przecież domyśliła się że bronisław nie zyje, wiec moze i cos usłyszała :)

Jakby na to nie patrzeć... w sumie ma. Ale ja uważam, że w sumie sens ma. W końcu to ma podkreślać to, jak syn bardzo różni się od swojego ojca. Gra jeden aktor - czyli wyglądem się nie różnią, no ale komuch - homoseksualista? Dwa słowa się wykluczają, więc całkiem ładne podkreślenie, no nie? Kontrast.

Jordan66 - to nieźle by Ci było na wojnie. Takie sztuczki to porządek dzienny był w latach II wojny światowej. I bywało pewnie gorzej niż na filmie - bo Sabina przecież porządnie szorowała tą monetę.

interpretujący wszystko human - pozdrawia ;)

No właśnie,Sabina miała warunki,żeby monetę lepiej "przygotować" do ponownego połknięcia,a gdyby była w innej sytuacji,ukrywała się,brak bieżącej wody...brr,strach pomyśleć. ;)

Usłyszała na pewno.Jakby się tak przyjrzeć to w filmie przedstawiona jest 'druga strona' każdej postaci.Babcia sprawia wrażenie (dla swojego otoczenia) biernej w całej sprawie,a tymczasem ma oczy i uszy szeroko otwarte.I na koniec zaskakuje wszystkich zapytaniem o kości.Dlatego babcia wiedziała (/przeczuwała),ale nikomu nie powiedziała i stąd ten efekt zaskoczenia i absurdu. :)