Fabuła mnie zaciekawiła, ale patrząc po screenach mi się odechciało. Wygląda to jak udawanie czegoś na siłę.
To równie dobrze powinno się kręcić filmy nieme, jeśli są o latach 1900-1920.
A jeśli traktują o czasach wcześniejszych, np. XVIII wiek, starożytność, to może nie powinny to być filmy, a obrazy na płótnie, witraże?
Albo rzeźby marmurowe.
Filmowi artyści którzy checie być oryginalni i wyróżniać się czymś na siłę. Oto przesłanie dla Was – film kolorowy tylko dla filmów których akcja się dzieje po wynalezieniu Technicoloru !
Powtarzam. Jaki jest sens robić film czarno biały w XXI wieku? Taki sam to sens, jak film niemy - czytaj wyżej.