PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=529471}

Rio, I Love You

Rio, Eu Te Amo
4,7 2 485
ocen
4,7 10 1 2485
Rio, I Love You
powrót do forum filmu Rio, I Love You

Wczoraj miałam nieprzyjemność być na przedpremierze i żałuje straconego czasu, tak beznadziejnego filmu to już dawno nie oglądałam!! Nie polecam!

aniawj

nie ma to jak pójść do kina za darmola na pokaz i potem go skrytykować... to dopiero nazywa się wdzięczność ;)

biurococotree

bo jak za darmo to trzeba od razu wychwalac i dziekowac za usmiech losu w postaci darmowego seansu - wiekszej bzdury dawno nie slyszalem :)

ocenił(a) film na 1
biurococotree

akurat czy za darmo czy nie, nie ma tu nic do rzeczy... ja akurat zgadzam się z tym ze ten film to nieporozumienie! niektóre historie na prawdę dawały do myślenia, ale niestety kilka wątków było tak fatalnych że zepsuły cały obraz i tutaj mam na myśli m.in. historię o wampirach, bo chyba nic gorszego już się nie dało wymyślić w takim filmie! Gdyby nie to, film na prawdę byłby dobry...

paaaulina12

Faktycznie, wątek o wampirach był co najmniej nieudany. Ale za to "Milagre" z Harvey Keitelem i telefon do Jezusa był uroczy xD

ocenił(a) film na 1
RogerF

to prawda, ten wątek jak i parę innych był naprawdę świetny, aż wywoływał uśmiech na twarzy :)

paaaulina12

i dajesz jeden temu ?! To co ma byc dla planety singli, kac vegas czy aquaman ??

aniawj

A co Ci się w nim tak nie podobało?
Ja byłem dziś i mam dość dobrą opinię :)

RogerF

Chętnie poznam obie opinie ^^

Ultor

Niektóre historie (jest ich 10) stanowią dla mnie zagadkę, jedna jest szczególnie beznadziejna, ale na film składa się dziesięć różnych obrazów - miłości przypadkowej, miłości platonicznej, miłości w rodzinie, miłości bezinteresownej. Miłość jest tu odmieniona przez wszystkie przypadki. Film równie dobrze mógłby dziać się w każdym innym miejscu, ale fakt, że dzieje się w Rio jest poniekąd podkreślony w jednej z historii - nigdzie nie ma takiej mieszanki narodowości (ale i charakterów, osobowości) jak w Brazylii - i właśnie w tym mieście spotykają się te wszystkie żywioły, by pokazać prawdziwe oblicze miłości. Które choć pokazane z różnych stron, wciąż jest trudne do uchwycenia :) Najlepiej określiła to jedna z bohaterek: "I guess, love is good" :)

ocenił(a) film na 4
aniawj

10 historii i przynajmniej 7 beznadziejnych (wg. mnie). Niestety totalne rozczarowanie jak dla mnie, moze czegos nie zrozumialem, ciezko powiedziec...:)

mentos101

"Texas" - powiedziałbym, historia już widziana, w imię miłości ktoś jest gotów zapłacić, druga strona obojętnie jaką drogę wybierze, skrzywdzi swoją drugą połowę - to dramat jednostki i dramat tej pary zarazem, ale także dramat bogacza, bo bezskutecznie nie potrafi pogodzić się, że to, co było, już nie wróci
"A Musa" - sam sposób przedstawienia historii nie przemówił do mnie zbyt mocno, to prawda, lecz sam problem poszukiwania natchnienia już jak najbardziej - muzy od zawsze towarzyszyły artystom, romantykom, pisarzom. Miłość potrafi więc pchać człowieka do robienia wielkich i wzniosłych rzeczy!
"Inútil Paisagem" - czy nie zdarza nam się czuć zbędnym dla kogoś? Czy nie jest tak, że nagle stajemy się dla kogoś niewidzialni? Miłość czasem odchodzi i to też jej natura, że potrafi krzywdzić.
"Eu te amo" - to opowieść, która mówi nam, że nie warto sądzić po pozorach. Że nie zawsze miłość zaczyna się od samego początku. Że w miłości coś nas musi połączyć, zainspirować. Że dwoje ludzi musi mieć wspólną historię, która będzie stanowiła spoiwo tylko dla nich, choć niektórzy mogą tego nie zrozumieć...
"Vidigal" - porażka, nie wiem o co chodziło reżyserowi xD
"Milagre" - zdecydowanie mój ulubiony segment. O miłości bezinteresownej. O miłości dziecka - o ufności, o braku granic, o prostocie. Czasem z miłości po prostu chcemy komuś pomóc. I taka miłość potrafi dać wiele satysfakcji.
"Pas de Deux" - historia bardzo liryczna, ale i życiowa. Każdy jest panem swojego życia, ale czasem zapraszamy do niego także innych i to komplikuje cały obrót spraw. Nieraz stwarza to poczucie zależności, nieraz daje siłę. Niemniej, często dochodzimy do wniosku, że wiele jesteśmy poświęcić dla miłości.
"Grumari" - haha, dość zabawny wątek - że za miłością muszą iść też czyny. Nie mogą to być tylko puste słowa. Jeśli to tylko sztuczna wizja, prędzej czy później poczujemy pustkę, która nas otacza i będziemy chcieli się jej pozbyć
"Quando não há Mais Amor" - tu nie wyrażę swojej interpretacji, bowiem mam wrażenie, że reżyser stworzył segment, żeby dokonać samouwielbienia swojej osoby na ekranie, dowartościowując się obecnością znanej aktorki w pobliżu :)
"Dona Fulana" - ostatni, ale bardzo ciekawy segment. Miłość nie powinna znać granic. Czasem nie akceptujemy wyborów innych, nie rozumiemy ich, nie potrafimy się z nimi pogodzić. Brakuje nam tych osób. Ale nie zmienia to faktu, że wciąż możemy je kochać! I dzielić z nimi ich szczęście. Miłość to chęć uszczęśliwiania drugiej osoby - jeśli nie możemy zrobić tego inaczej, po prostu bądźmy obecni, kiedy ta osoba czuje się szczęśliwa!

To takie moje rozmyślania :)

ocenił(a) film na 4
RogerF

historia z Jezusem byla calkiem ok. Zadna inna mnie nie rozbawila, wzruszyla, dala do myslenia. Moze jestem intelektualnym zerem...:) Chcialem obejrzec widoki z Rio bo uwielbiam to miasto ale nawet widokow nie bylo...:)

RogerF

Nie wiem czemu nikomu się nie podoba ta historia z wampirem. Jest tak absurdalna, że aż cudna. Ja najpierw byłam mocno zaskoczona ale później się na niej nieźle pośmiałam.

RogerF

Ps o czym było "Inútil Paisagem" bo za nic nie mogę skojarzyć?

AnixKajol

o tym taksówkarzu ze zdjęciem chyba, ale głowy nie dam

ocenił(a) film na 7
RogerF

Fenomenalne podsumowanie filmu! Ja osobiście myślę, że to specyficzne kino, albo się je pokocha, albo znienawidzi. Ja pokochałam ten film za prostotę, za historię małego portugalskiego chłopca i za piękne, wzruszające ujęcie łez kobiety na wózku obserwującej walkę męża.

PS. Szukam utworu, który towarzyszył właśnie tej scenie walki, coś wspaniałego...

ocenił(a) film na 5
aniawj

Według mnie ten film robi muzyka i trzy historyjki - Sorentino, Saldanha i Labaki. Sang-soo Im i jego wampiry nie mam pojęcia skąd się tam wzięły i po co. Chyba wsadzili je w środek, żeby nie decydowały o pierwszym wrażeniu, ani o końcowym... "Damy w środek, może zapomną".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones