Super ale to super, dobrani, grający rewelacyjnie aktorzy, świetne sceny i dialogi (ostatnia rozmowa
Cardozy z agentem powala), super muzyka, zdjęcia, wzbogacone o prawdziwe archiwum no i sama
oparta na faktach, nietuzinkowa zupełnie historia czyni film znakomitym. Ani chwili nudy, każda
niemal scena wymiata, chociażby mr. Lovell jako pracodawca :) Szkoda tylko że kończy się jak
kończy ale podejrzewam że jakby skończył się inaczej film by nie powstał, ale wiadomo, mafia nie
wybacza. No i Cardoza ma dużą rację na końcu, mówiąc że gliny są gorsze niż mafia, kiedy nie
robią nic by ich ocalić.
Polecam przez duże P.