PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=482808}
6,1 69 935
ocen
6,1 10 1 69935
5,9 16
ocen krytyków
RoboCop
powrót do forum filmu RoboCop

nawet nawet

ocenił(a) film na 7

To zabrzmi jak z Seksmisji, ale oficer Louis (tutaj Lewis) była KOBIETĄ! :):)
Choć wiernie obstaję za oryginałem, to się całkiem spoko oglądało.
Brak mu jednak tych smaczków z pierwowzoru, czyli np. reklam telewizyjnych ukazujących społeczeństwo przyszłości z jego absurdami, a o głosie samego Robocopa (np. DEAD OR ALIVE YOU'RE COMING WITH ME) nie wspomnę.
Dla mnie takie mocne 7/10

ocenił(a) film na 8
44442

Dokładnie za mało smaczków i nawiązań z pierwowzoru. A przede wszystkim totalny brak kultowej muzyki - Basil Poledouris , (pojawia sie tylko na poczatku), która tworzy cały klimat filmu. W poprzednich częściach (1 i 2), ta muzyka to nie odłączny element filmu a tutaj niema jej wogóle :(. Wielki minus za to.
Gdyby nie to i gdyby film był bradziej brutalny, dał bym 9/10 a tak jest 7/10

ocenił(a) film na 7
Baraqda

typowo za bardzo zrobiony pod gimbazje ech

ocenił(a) film na 7
44442

też dałem 7/10
film naprawdę zgrabnie zrobiony, całokształt miło się oglądało,
jednak nie oszukujmy się, do pierwowzoru lata świetlne.... i masz racje, zrobiony typowo pod gimbazę,
w sumie impreza na jeden raz. oglądałem w kinie i więcej nie wracałem. dla porównania pierwowzór widziałem kilkadziesiąt razy i zawsze tak samo dobrze się bawie.

użytkownik usunięty
44442

Sądzę podobnie. Mieli techniczne możliwości i potencjał, wykastrowali go na własne życzenie. Bohater typu RoboCop'a powinien funkcjonować na zasadzie Terminatora 1, tylko po drugiej stronie barykady ;-) Film w stosunku do znakomitego pierwowzoru został spieprzony w tym stopniu, w którym ścieżka dźwiękowa, zastąpiona nie wiadomo czym i po co. Jeżeli reżyser, scenarzyści i producenci mają problem z mocnym kinem, niech kręcą filmy o miłości dla nastolatków, pełne westchnięć i dylematów. Po co dokładać do tego robota ?

ocenił(a) film na 8
44442

W oryginale postać żony praktycznie nie istnieje. W drugiej ma ona dużą rolę i myślę, że to dlatego zmienili płeć Lewis - chcieli pokazać, że żona jest jedyną ważną kobietą w życiu Alexa i, moim zdaniem, udało się to im. Oglądając pierwowzór, odnosiłam wrażenie, że to Lewis jest dla niego ważniejsza (i on dla niej).
Ogólnie remake wypełnia dziury fabularne i nie wiem, skąd u niego taka niska ocena. Uratowanie człowieka poszkodowanego w wyniku wybuchu samochodu ma więcej sensu niż uratowanie takiego, który został postrzelony kilkadziesiąt razy, także w głowę. Wspomniana już żona i dziecko - przejmują się, biorą czynny udział w tej historii, a nie po prostu: "o, wyprowadzili się". Została pokazana motywacja twórców robocopa, wyjaśniono też, dlaczego odebrano mu emocje. To ogromny plus.
Poprawiono grafikę. Poklatkowy robot z wcześniejszej wersji prezentuje się teraz nieco pokracznie, szczególnie na tle pozostałych efektów, które wyglądają całkiem nieźle nawet dzisiaj.
Co do muzyki, mnie osobiście śmieszyła ta oryginalna. Pasowała mi bardziej do filmu o Supermanie niż cyborgu.
Też brakowało mi reklam, tu się zgodzę; ale tak generalnie to dziennik bardziej mi się podobał w remake'u - był dużo zabawniejszy i był to inteligentny humor.
Dodam, że filmy obejrzałam dzień po dniu, więc nie żywię żadnego sentymentu do wersji z '87.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones