Co prawda to już schyłek tej epoki w kinie włoskim i początki przejmowania inicjatywy przez "nową falę", ale Visconti nie chce odejść od tego co dawało mu siłę tworzenia, od popatrzenia na poważne problemy oczyma zwykłych ludzi, poza tym najlepsze w historii kina psychologiczne obrazy jednak nie tworzone przez reżysera, ale aktorów Jedyne co w tym filmie mi się nie podobało to śmierć Nadji, która stała sie ofiarą rodzinnych problemów. Wszyscy mówią, że to ona była główną przyczyną tej tragedii, ale wg. mnie to właśnie ona stała się jej ofiarą.