Nie wiem czemu ma taką niską ocenę. Według mnie pozbawienie filmu
schematyczności poprzednich części wyszło mu na dobre. O ile dwie
pierwsze części "Rocky'ego" są świetne, a trzecia jest tylko trochę
gorsza to czwarta jest jak dla mnie tylko i wyłącznie niezła. Po prostu
zabrakło twórcom pomysłu na film. Piąta część i Rocky jako trener
zdecydowanie bardziej do mnie przemawiają. No i ta finałowa walka na
ulicy też dużo lepsza niż ta z "Rocky'ego IV". Ode mnie 7/10.