Też kino niższej klasy, ale nawet ciekawe. Film to kryminał i właściwie żadnej akcji niema, a jak coś tam się pojawi to niestety podrasowane pod nowe tysiąclecie. Za to fabuła prezentuje się dosyć oryginalnie - mamy wiele twistów i zawiłości, przez co ogląda się bardzo ciekawie. W filmie panuje miła rodzinna atmosfera, ale o ciekawym klimacie raczej niema mowy, bo jak mówiłem już film podrasowany pod rok 2000. Charles Bronson pozytywnie zaskakuje - w poprzedniej części coś ospały był, ale tutaj dużo lepiej mu wyszło i zdecydowanie lepiej wygląda. Moja ocena to naciągane 6/10.