Każdy filmy ze stajni Ghibli kocha za coś innego. Dla mnie (przynajmniej ostatnio :) najistotniejsze jest ciepło, spokój, poczucie bezpieczeństwa jakie z nich emanuje. Tak jak w Totorach, które są filmem jak ciepły koc otulający serce gdy wokół hula zimny wiatr, podobnie Yamadowie przez swoją zwyczajność, normalność, miłość jaka się darzą dają nam odrobinę otuchy i wiary w lepsze jutro. Kilka osób wspomniało w komentarzach o odpychającej animacji. Wg mnie jej prostota dopełnia jeszcze obrazu spokojnej, japońskiej rodziny klasy średniej, której życie toczy się powoli przez pory roku, drobne zawirowania, kłopoty i radości. W ich życiu nie ma innej magii poza miłością i szacunkiem jakim się darzą. bardzo mądry film, polecam do obejrzenia cała rodziną.