Oglądałam jakieś pasmo starszych filmów po północy na hbo i wśród tych kilku filmów ten był najciekawszy. Dałam 10, bo naprawdę przyjemny spośród podobnych, niecałkiem familijnych, (główny bohater wyjechał na wieś, żeby w spokoju pisać książkę, psy traktuje lepiej od ludzi, rozmawia z żoną przez budkę telefoniczną, być może jest w separacji?!) od początku do końca fabuła jeat ciekawa, no może poza końcówką tak szybko film się skończył, nad ranem... Fabuła powinna być nieco bardziej rozkręcona, niewiadomo jakie byłyby dalsze losy z niesfornego border-collie. :)