Absolutnie urokliwa. Film Luhrmanna, który tutaj jest przywoływany - jest również znakomity, ale w zupełnie inny sposób. O ile film Zefirellego jest bardzo wierną adaptacją - zachowującą klimat "tamtych czasów" o tyle "Romeo i Julia" z 1996 roku to postmodernistyczna zabawa z Szekspirem i filmem gangsterskim. Oba dzieła to pozycje obowiązkowe, moim zdaniem. :)