ale całośc średnia raczej ;/ Przede wszystkim scena poznania bohaterów na balu. Rewelacja. Łączy się z tym również druga mocna strona filmu - uroda gł. bohaterki. Gdybym oceniac film w gwiazdkach czy innych skalach dostałby całą jedną tylko za Julię ;)
Ale niestety, jak napisałem już, całośc wypada średnio. Nawet porównując do wersji z 1996.
Zbyt długie sceny walk, chaotyczne trochę, długie przemowy, na którcyh przecież trzeba się skupiac, bo to Szekspir. Cały czas oczekiwałem scen dwójki gł. bohaterów. Wtedy film nabierał sensu istnienia...
niemniej jednak trzeba polecic. Każda adaptacja tego literackiego dzieła jest warta obejzrenia, sądzę.
pzdr.