bo są ograniczeni intelektualnie, nie widzą, że normalnie ludzią brzydzą się takim ścierwem co jest ukazane w filmie

Kotku- chinole zjadają kotki, wiesz? :) Sorki, że nie doczytałem jak krótki temat być może.

Masz siostre? I oczywiście nie przeszkadza Ci, że spotyka się z paksem (kozojebem) albo kotojadem? Mieszanie kultur, tak to nazywacie, nieprawdaż?
No to ja mamgdzieś taką multikultularnąkulturę, wolę swoją. I do zdechu (mojego albo jej):)) będę bronił.

Wiek w nicku widzę. Między racjonalnym negowaniem multi kulti (wszak to nic dobrego) a nienawiścią prowadzącą do przemocy jest pewna różnica.

Nienawiść jest potrzebna. Tak jak potrzebna jest miłość

;P bo większość jest podjarana scenami gdzie tłuczą chińcyków ....przesłanie filmu i morale schodzi na dalszy plan...

Ten film miał być anty-nazistowski. A o Skinheadach nic nie wiecie. Nawet ciemna maso nie macie pojęcia jak mało jest prawdziwych nazi-skinheadów. Chyba że patrzycie na zacofanych, łysych kiboli którzy myślą że są "skinhead". RADZE POCZYTAĆ!

Do tępego autora: nie, nie miał mówić o tym że są źli

przepraszam, ze nie ujełam swoich słów w bogato zdobione i mądre słowa. następnym razem wyrażę się ladniej, szanowny panie.
i proszę nie określać mnie"tępy autor", bo uwłacza to mojej godności.
i nie wypowiadałabym się na ten temat, gdybym nie znała troche kultury skinheadów. jeśli cię to interesuje, a miałoby mnie obronić(w żałosny,nie powiem,sposób)to znam paru skinheadów. ba, nieraz z nimi się szwędało. (ojoj, szwędać, to nie jest mądre słowo....)

a na pewno "szwędać" to nie jest polskie słowo xD

HAHAHAHA-JESTESCIE LUDZIE LEKKO OGRANICZENI. CZY NIKT Z WAS NIE SKUMAL TEGO, ZE OWY FILM JEST ZWYKLA SZYDERA?! ;-)

Hey..! A kto powiedział, że ma być przeciw skinom???
Film jest neutralny w sensie aksjologicznym, normatywnym - nikt tu nie mówi dobre-złe. To jest relacja, sprawozdanie z wydarzeń, a już kto i jak się do tego ustosunkuje, to jest osobista sprawa widza. Może dlatego to ulubiony film skinów, bo po pierwsze nie stawia jednoznacznej oceny zjawiska, a po drugie dość wiernie oddaje relacje i stosunki w grupie.

w końcu ktoś w miare sensownie mówi :) moze i masz rację. mi natomiast wiele osób mówiło, że ten film może nie tyle jest anty, co ma pokazać, że skini są "be". jak dla mnie, to brakuje paru motywów, ale to pewnie dlatego, że film jest o amerykańskich skinach.
btw skini lubią wszystko co o nich

Gwoli ścisłości - akcja filmu dzieje się w Melbourne w Australii. Poza tym korzenie "sub"-kultury skin wywodzą się z kręgu kultury anglosaskiej, ze sfer robotniczych, podobnie zresztą, jak i punk i początkowo to rozróżnienie nie miało większego sensu, bo obydwa te ruchy zachowywały się i buntowały przeciw temu samemu zjawisku społecznemu, jakim był kryzys, brak pracy, zakłamana kultura schyłku ery wiktoriańskiej. Tak wiec jeśli komuś "brakuje paru motywów", to raczej skinom współczesnym ;P

A co do tego, "czy skini są "be"", to niestety twórca nie ma o tym nic jednoznacznego do powiedzenia (przynajmniej w filmie). Ot, grupa skinów stała się wzorcowym materiałem do ukazania, jak bezsensowna w gruncie rzeczy przemoc (ideologia przemocy) i osobista hipokryzja potrafią zniszczyć więzi międzyludzkie, jak prowadzi to do patologii (lub ją pogłębienia), w końcu do tragedii. To ekranizacja o tym, jak nienawiść potrafi się obrócić przeciwko temu, kto ją szerzy, abstrahując od tego, kto to jest i do jakiej grupy należy. Akurat udało się to świetnie poprzez ukazanie grupy skinów.
PS
Nie wiem, co lubią skini, ale podejrzewam, że takie uogólnienie nie jest raczej zasadne.
Pozdro

prawidłowo.
dziękujemy za ten niesamowity wywód. :D
sądzę antomiast, że ukazując przemoc i to jeszczze, jak sama określiłaś, bezsensowną przemoc, autor chce w pewnym stopni ukazać, że ludzie się do niej stosujący, w tym przypadku skini, są "BE". ot, moje spostrzerzenia, ale to jest oczywiście interpretacja własna w stylu 'co autor miał na mysli'
btw. ja wiedziałam, że ten krótki, zawierający mało treści post przyniesie wiele emocji, ale nie myślałam, że aż tyle! :D

P.S. w cudzysłów chciałaś ubrać logos "kultura" a nie "sub", nie gniewaj się za drobną korekte. Nie lubisz NaS? A dlaczego? HeJ!

Właśnie celowo ująłem w cudzysłów słówko "sub-", aby nikogo nie obrażać. Kiedyś używało się powszechnie sformułowania "subkultura", ale od jakiegoś czasu jest to raczej niestosowne.
Jestem zdania, że każdy ma prawo do wyrażania własnych poglądów i dyskutowania o nich na forum, co także powinno się odbywać przy zachowaniu odpowiedniego poziomu kultury osobistej i poszanowania dla cudzych poglądów.
A czy ja Was lubię, czy nie lubię?
Po pierwsze, to nie znam Was.
A tak poważnie: nie przepadam za ludźmi, z którymi nie da się normalnie porozmawiać, którzy na różnice zdań reagują agresją i chcą bić (o ile są w sile), którzy wykrzykują swe przekonania nie dając innym dojść do głosu, no i - w finale - nie przepadam za ignorantami i debilami, którzy z tego względu podpadają pod pierwsze zdanie tego akapitu. Jeśli z Wami rzecz się ma inaczej, wówczas nie mam żadnych powodów, aby Was nie lubić. No ale to się zapewne wyjaśni w dalszym ciągu tej dyskusji, a różnica zdań jest dobrym powodem do jej kontynuacji i zarazem dobrym probierzem kultury osobistej i poszanowania dla odmiennej opinii.

@ Parura - 1 post w temacie
Nie musi mówić dobre - złe. Przecież liczy się też w jaki sposób pokazuje bohaterów. Tutaj skinheadzi są brudni, naćpani, pijani i kompletnie bezideowi - po prostu chcą być pod wpływem narkotyków i wyżyć się na innych - słabszych. Nie wiem jacy oni są - nie miałem za bardzo ze skinheadami do czynienia, więc trudno mi się ustosunkować. Ale pokazany w filmie obraz budzi obrzydzenie - przecież człowiek instynktownie brzydzi się brudem, agresją i brakiem idei. Wg mnie w filmie zostali ukazani jako cuchnący odpadkami śmietnik. stąd w pełni zgodzę się, że film został przeciwko tego pokroju ludziom skierowany.

O czym my tu w ogóle mówimy?

Osoby przedstawione w tym filmie to nie skinheadzi...

Nie jestem skinem, ale bardzo cenię ich poglądy, prawdziwe poglądy.

Wkurwia mnie dzisiejszy wizerunek skinów wykreowany przez media. Rasiści, huligani, etc. Przecież to nie są skini. Jak skin może być rasistą, skoro ta subkultura związana jest z Jamajką.

Pewien znaleziony prawdziwy artykuł:


Skinheadzi to subkultura, która narodziła się w latach 60-tych. „Spirit Of '69” - częste słowa, mówiące o korzeniach tego nurtu. Pierwsi skinheadzi pojawili się na Jamajce i właśnie dlatego skinhead nie może być rasistą, gdyż jest to sprzeczne z jego pierwotną ideą.
Skinhead, czyli człowiek powiązany z ruchem modsów, bądź tzw. rude boysów, posiada swój charakterystyczny strój: ciężkie buty (np. glany), obcisłe, podwinięte jeansy, przylegające koszulki polo, na których widniały opuszczone lub naciągnięte szelki. Głowa ostrzyżona na łyso lub bardzo krótko, czasem pejsy i charakterystyczne grzywy.

Najgłośniej o skinheadach było właśnie w roku 1969 w Wielkiej Brytanii. Mecze, koncerty, czasem zadymy, piwo, apolityczność i wrogość do narkotyków i narkomanów - oto właśnie idee prawdziwych skinheadów, a ta ostatnia jest chyba jedyną, która łączy ich z boneheadami.

Opisywana subkultura stopniowo ewoluowała, utworzyły się takie ruchy jak SHARP, RASH czy Oi!. Będąc na Woodstocku widziałem wielu oiowców, z jednym przez chwilę rozmawiałem. Oiowcy skakali obok punków, gdy był grany anarchistyczny koncert. Czy więc skinhead to rasista, naziol itp.? Nie! Ci, którzy wczuwają się w ideologię narodowego socjalizmu, święcą hitlera (celowo z małych liter) lub biją czarnych na ulicy, to zwykli boneheadzi. Fakt, że Oi! nie jest subkulturą pokojową, wyśmiewa hippisów i najchętniej zatłukłaby wszystkich narkomanów, ale nie porównywajmy tego do faszyzmu, proszę!

jak już się krytykujemy i oceniamy-porównujmy, a nie porównywajmy ;)

ależ masz rację! nikt nie mówi, że nie! w prawdziwym zamierzeniu skini nie mieli nic wspólnego z rasizmem i nosili czerwone bele. ale mamy 21, jestesmy po rozłamie skinów na NS-ów i SHARPowców i niestety, ale jak bezmózgi NS lata z bejsbolem na ulicy i co chwile leje czarnego, to nic dziwnego, że utworzył się taki a nie inny stereotyp, bo mimo ze nazi, to nadal skin.

Właśnie... Ale współczesny wizerunek skinheada niestety jest dość ambiwalentny, jeśli nie wprost negatywny, chyba właśnie ze względu na agresję, którą dokumentuje film. Dziś ta "sub-" kultura również bywa na meczach, koncertach, na piwku i - siłą rzeczy, (nie wiem: może nawet chcąc-nie chcąc) - uczestniczy w zadymach. A opinia publiczna nie ma zielonego pojęcia (ja także orientuję się tyle o ile), czym się różni Oi! od Rude boya, Boneheada, Skinheada, itp., skoro każde z tych ugrupowań zachowuje się w jakimś stopniu agresywnie!
I jeszcze słów kilka:
1. "Jak skin może być rasistą, skoro ta subkultura związana jest z Jamajką" - to nie jest żaden argument, bowiem Jamajczyk również może być rasistą (nienawidzącym "białasów"). Wiem, o co Ci chodzi (że początkowo Skinheads nie mieli w ogóle do czynienia z tą ideologią, z rasizmem), ale to po prostu nie jest argument.
2. "Fakt, że Oi! nie jest subkulturą pokojową, wyśmiewa hippisów i najchętniej zatłukłaby wszystkich narkomanów, ale nie porównywajmy tego do faszyzmu" - powiedz mi zatem, co rozumiesz przez faszyzm? Bo jeśli myślisz, że faszyzm to "święcenie hitlera" (a właściwie - powinno być - Mussoliniego) to chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę z prawdziwego oblicza tego zjawiska. Bowiem każda "chęć wytłuczenia elementów szkodliwych z punktu widzenia tego, kto stoi na górze (lub reprezentuje jakoś tam pojęty interes społeczny)", to właśnie oblicze faszyzmu.

Ano tak jakoś myslę (zdarza się to), że nie wiem co Wam mili moi, napisać najsampierw. Faszyzm, zaczynając od etymologii samego słowa
(za grę słów przepraszam:)),nie jest obarczony brzemieniem pejoratywu. To przecież pochwała: chęć bycia obrońcą prawa,
zasad, społeczeństwa, narodu. Słowo pochodzi od nazwy laski liktorskiej (z łaciny)
i "fascio" włoskiego co oznacza wiązkę. Rdzenny jeden Amerykanin, znaczy Indianin, pokazał pono
jak strzałę jedną łatwo się łamie, a "pakietu" ni chu...lery. Przez Was przedstawione podziały
nie są mi zrozumiałe do końca. Jestem Skinheadem, NS, zaczynałem od Oi. Do tego momentu nazewnictwo
przyjmuje do wiadomości. Dalsze rozgraniczenia są mi obce. (Może za stary jestem, wiecie syn dorosły).
A propos związków z Jamajką - ruchy społeczne (a za taki uznaję Skinheads) mają to do siebie,
że ewoluują, dzielą się i szukają nowych dróg. Związki z tzw "hitleryzmem" hmmm. Są i będą, bo być muszą,
a polski faszyzm gdzie? Hitler A. niejaki ani nie odkrył, ani nie stworzył faszyzmu. Ale, szczerą go darząc
nienawiścią, którą tylko słowiańskie, szczere serce może generować, przyznaję - dla swojego narodu zrobił dużo.
Fajne, a ciekawe nader jest przekształcenie się tej dyskusji w polityczną prawie :)

szczerze... kiedyś bedąc Oi, a było to dawno dawno, znany mi było tylko podział na NS, SHARP i Oi!, to co widzę w tej konwersacji, szczerze mówiąc, też jest dla mnie czymś nowym.

a co dyskusji, fakt, już mnie głowa boli od tego upolitycznienia jej...

a dlaczego nie lubię NSów? bo ci, których znam, to bezmyślne matoły, którym w głowie tylko "wp...ć SHARPOWCOM i wszystkim lewakom".

oi!
Kiedy datujemy "dawno"?
Wiesz, abstrahując od tematyki filmowej, muszę coś napisać:
mieszkałem z ortodoksyjnymi Żydami w ich dzielnicy, pracowałem z kolorowymi, nauczyło mnie to dystansu do idei "wszczepianych in spe" tzn gotowych wzorców myślenia. Myślę, że myślę. Ale dalej, teraz przez bagaż doświadczeń uważam, że supremacja białej rasy jest koniecznością.
Sorki, trochę się tłumaczyłem. Wiem.Żałosne.

Aha/PS/значит
Przykro mi być przygłupem, półgłówkiem i matołem.

A widzisz... ja wolałbym nie wchodzić na grunt polityczno-ideologiczny, bo mnie to nie interesuje, poza tym mam raczej liberalne poglądy, więc nie chcę się tu spierać o to, co lepsze, itp. bo ta dyskusja do niczego pozytywnego raczej nie doprowadzi. Moim celem jest pogadać o filmie i o niczym więcej, a o faszyzmie wspomniałem a propos tego, że każda agresja/nietolerancja dla inności jakiegokolwiek rodzaju jest pewną jego formą i nie ważne, czy to Oi! czy NS, itd.

Film w mojej opinii to doskonałe studium samonapędzającej się maszyny zniszczenia i destrukcji - pokazuje, jak bardzo łatwo się zapędzić i zagubić w ideologii, stać się hipokrytą oszukującym samego siebie, w finale krzywdząc innych, być może bliskich i życzliwych sobie ludzi. Zgodnie z powiedzeniem "Kto sieje wiatr, ten musi zbierać burze", na przykładzie losu głównego bohatera możemy obserwować, do czego wiedzie go ślepa nienawiść. To wcale nie musi być film o skinach, ale - jako, że ten (jak się wyraziłeś) "ruch społeczny" stał się dobrym materiałem do ukazania tego mechanizmu, jest to film o skinach. W tym świetle ideologia nienawiści tego "ruchu społecznego" przekształca go w "ruch aspołeczny" bowiem dezintegruje i osłabia grupę, niszczy więzi i doprowadza do tragedii. I tyle, przynajmniej moim zdaniem.
PS
Wybacz nutkę sarkazmu, ale mam nadzieję, że skoro syn dorosły, to myśli za siebie i nie identyfikuje się za bardzo z poglądami ojca ;)
Pozdrawiam

Wit oi!
Nietolerancja wobec nietolerancji też jest formą faszyzmu? :)
Syn jest ostrzejszy. (Mała dygresjoagresja).Żartuję oczywiście.
Mówmy o filmach. Polityki dość w ścierwizorze jest.
Pzdr.

Żyłeś w "kolorowych" dzielnicach. Więc podam przykład bliski Tobie: jak się po latach okazało, tolerancja jest dobra, o ile nie tracisz kręgosłupa (jak Francuzi czy Niemcy). Nie mam nic przeciwko imigrantom, ale tylko tak długo jak przyjeżdżając do europejskiego kraju dostosowują się do europejskich reguł gry (jednożeństwo, płacenie podatków i niezabijanie żon, choćby niewiernych). Na podstawie tych samych przekonań toleruję NS: niech sobie czytają o III Rzeszy i żenią się z niebieskookimi blondynkami. Ale tak jak nie pozwolę Hindusowi na sati, tak neonaziście na rozwalanie łba Murzynowi czy Żydowi - bo takie mamy w tym kraju zasady. I jestem z nich dumny.

Jaksa, pojechałeś po bandzie. A z doświadczenia wiem, że ludzie, którzy przeginają, są najczęściej zwykłymi idiotami albo gównarzerią (mentalną i emocjonalną - więc nie mów o dorosłym synu). Zarówno skini z lat '60 i '70, którzy dali się zmanipulować jakimś frajerom i zaczęli wznosić nazistowskie okrzyki, jak i punki, którzy w pewnym momencie zaczęli rzucać mołotowami w policję i wielbić Lenina. Więc nie wmawiaj mi proszę, że inaczej być nie może. Bo dla mnie człowiek, który bez naprawdę ważnych powodów (bezpośrednia obrona życia swojego i innych) rozwala głowę drugiemu jest tylko zwykłym psychopatą - i nieważne czy ma irokeza, pksy czy dredy.

tajniak13, a znasz może tytuł takiego dokumentu o skinach, który kiedyś leciał w tv i tam było omówione chyba dość dokładnie jak ten cały ruch powstał i jak ewoluował. Właśnie było o Jamajce itd. i między innymi o tym właśnie, że początkowo to było antyrasistowskie.
To było jakiś czas temu i czytałam artykuł w gazecie zachęcający do obejrzenia, ale nie miałam dostępu do tego kanału. Może na Planete to było. Nie wiem. W każdym razie chciałabym znać tytuł tego filmu. Może oglądałeś?

Albo może ktoś inny zna tytuł?

Cze Eleo! Może chodzi Ci o ten (dokument): http://eternellement.wrzuta.pl/film/a3EAsKl9VbN/fragment_dokumentu_na_temat_skin headow

Dodam, że było tych filmów (i książek) sporo, bo kiedyś interesowało mnie to bardzo, ale obecnie nie za bardzo potrafię przywołać konkretne tytuły.

No nie wiem, może i to, bo własnie tak mi się wydawało, że to było tv kultura, a wtedy nie miałam tego kanału. A jaki to ma tytuł, bo tak leci nie od początku i zresztą podpisane jest, że "fragment". Znasz tytuł? I jak znasz jakiś inny to też dawaj:) Książek o tym nie chce mi się w tej chwili czytać, ale filmy bym sobie obejrzała.

Tytuł tego powyżej to Skinhead attitude (link do TouTube http://www.youtube.com/watch?v=DvCmw_yQJWw gdzie chyba jest też wersja z lektorem:)
Następnie fabularny "This is England" (trailer: http://www.youtube.com/watch?v=0XOJ5R_6638)
Poza tym oglądałem daaawno temu polski dokument o dwóch "łysych" braciach (była też o tym książka), co to zachwycali się na wizji poglądami Tejkowskiego. Niestety tytułu nie pamiętam :( ale był to dokument (jeśli dobrze pamiętam) autorstwa kobiety. No i obecnie chyba raczej nie do znalezienia w sieci :(
Temat agresji - silnie powiązany - dość dobrze podejmuje (promuje???) na przykładzie kiboli i hooligans film "Klatka" (znajdziesz na YouTube, czy też GoogleVideo:)
Jak coś sobie jeszcze przypomnę, to dam znać ;)
PZDR

O widzisz, no właśnie skończyłam ten co dałeś oglądać i poszukałam w tych komentarzach pod nim i też znalazłam, ze to: http://www.filmweb.pl/f156395/By%C4%87+skinheadem,2003 Także wezmę jeszcze sobie pełną wersję zobaczę, bo już namierzyłam ;> Film jest bardzo fajny. Neonaziści są powaleni ;P co zawsze było wiadomo ;P ale jeszcze chciałam cos o samych korzeniach tego ruchu, ale może jest w brakującym fragmencie tego filmu.
Dzięki za ten drugi tytuł - też go sprawdzę. Z tymże chyba wtedy w tv, co tak chciałam obejrzeć, to chyba był właśnie ten "Być skinheadem". Już od dawna zastanawiałam się jak go namierzyć i okazało się, że nie było trudno dzięki "Romper Stomper" i Tobie :) A w gazecie ten artykulik chyba miał tytuł "Każdy skin kocha swoje glany" i spodobał mi się bo też bardzo lubię swoje glany :) choć nie jestem skinem. hmm a może ten tytuł dotyczył czegoś innego, może teartu tv, no nieważne...
Z fabularnych filmów to ileś już o takiej lub podobnej tematyce obejrzałam, ale właśnie chciałam jakiś porządny dokument, bo nie mam pojęcia o tych podgrupach itd. O White Power mówili też w takim dokumencie o Kuk Luks Klan, ale mam tylko dwa odcinki, a to jakiś więcej odcinkowy serial dokumentalny. Tzn. chyba powinien być przynajmniej jeszcze trzeci. Jak masz na niego ochotę, a nie widziałeś, to mogę dać namiary.
A za te odpowiedzi: Dzięki, dzięki ;)

Wow! Sam nie wiedziałem, że obecnie jest tego o wiele więcej (widocznie nadal problem istnieje, a myślałem, że to zamierzchła przeszłość)
http://www.youtube.com/watch?v=gdSMvR5jJsQ
http://www.youtube.com/watch?v=MOuSCiph85w
http://www.youtube.com/watch?v=1S4HpuBUEAA
http://www.youtube.com/watch?v=cxq60H4EV3k
http://www.youtube.com/watch?v=bFIACKL-4GA

i jakieś starocia też:
http://www.youtube.com/watch?v=2bp5rdNY8cs
http://www.youtube.com/watch?v=PFxhGyfnhuE

wow
aczkolwiek nie lukałam na tej wrzucie, a tam też pewnie jest tego trochę.

Looknij zasoby tego użytkownika YouTube http://www.youtube.com/user/kaem78
Antifa... tu jest sporo reportaży o tej tematyce.

a ja wam powiem tyle,NAZI FUCK OFF !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.youtube.com/watch?v=61poyulsm4M - brytyjski dokument o nazi-rocku (sic!)

Podrzucam jeszcze jeden przypadkowo znaleziony link do tej kolekcji, która się spontanicznie utworzyła...
http://www.youtube.com/watch?v=q3zUflwvbns

P.S. Może kogoś zainteresuje, aczkolwiek nie mam danych odnośnie rzetelności źródła ;)

Ja do skinów nic nie mam na 100% lepiej jest żeby byli skini niż Antifa 88 !

wszystkim wypowiadajacym sie w tym temacie polecam ten dokument - http://www.youtube.com/watch?v=DvCmw_yQJWw tyle z mojej strony :-)

Zdecydowanie wolę skinheadów narodowych radykałów(ONR), ale film jest w pytkę; te klimaty, Crowe-Hando do końca wierny swym ideom(w każdym tego typu obrazie skin musi się "nawrócić" na dobrą drogę, jak np. we "Więźniu nienawiści"), bitwy uliczne,imprezy. Przypomina mi się młodość, glanowanie lewaków i anarcholi, manifestacje itd.Nie odpowiadam na żadne stęki oraz wyzwiska lewizny i liberałów, obecnie jestem poważnym działaczem narodowym w średnim wieku(LPR,PiS - zdrajcy!) i pisuję oraz dyskutuję w zupełnie innym stylu. Tutaj chciałem się trochę wyluzować.

Rzeczywiście. Bardzo poważnie dyskutujesz. Jak wszyscy narodowcy zapatrzeni w swoje tępe twarze. To znaczy bełkot, bełkot, bełkot.

he he he...
czytasz czasem ze zrozumieniem co piszesz?
zastanawia mnie, czy to dziecinne emocje utrudniają tę trudną skądinąd sztukę czy ideologia nienawiści przyćmiła ci zdolność realnego myślenia?
ale nie turbuj się. przynajmniej jesteś zabawny a to już jakaś pozytywna cecha jest.
no i utwierdziłeś mnie w ogólnej opinii na temat waszego poziomu intelektualnego.
pozdr.

Wiesz, ja też szanuję ludzi, którzy są w stanie zrobić wiele dla idei. Problem pojawia się w momencie, kiedy uświadamiamy sobie, co to za idea. A jeśli do tego dorzucimy jeszcze ekstremizm i fanatyzm, to wówczas powinniśmy wszyscy zapomnieć o takich sprawach, jak cywilizacja i kultura, i zacząć się nawzajem mordować "w imię jednej słusznej idei".
I dziwi mnie bardzo Twoje ostatnie zdanie: że prawdziwych neonazistów możesz zrozumieć. A ja pytam: czy neonazizm nie jest z gruntu rasistowski, totalitarny i - właściwie rzecz określając - fanatyczny?
Zwykłe chodnikowe bydło nie ma o niczym pojęcia, dlatego jest na ogół tylko narzędziem manipulowanym przez - jak to określiłeś - "prawdziwych neonazistów".
P.S.
Hitler podobno nigdy nie zabił człowieka, poza tym rzekomo był bardzo wrażliwy i brzydził się widoku krwi. Czy wg Ciebie jest on "prawdziwym nazistą" i za to go szanujesz?

po pierwsze proponuje nie wypowiadac sie na tematy o ktorych nie macie pojecia.
skinhead(czy raczej bonehead) jakiego obraz widzimy w wiekszosci w polsce praktycznie NIC do skinheadow nie ma. obraz tej subkultury wypaczyl sie w latach 70tych(pod koniec tyechze? jelsi sie mysle prosze mnie poprawic) podczas powstania w anglii national frontu ktory to stal sie de facto prkursorem nacjonalizacji ruchu skinhead. od nacjonalizacji przeszlo w czysty rasizm, neonazizm itd itp. prawdziwi skinheadzi to ludzie kultywujacy polityczna olewajke(czyt. sa apolityczni), nie majacy z rasizmem nic wspolnego. gdyby nie czarni rudeboye z jajmajki pradopodobnie ruch sh w ogole by nie powstal(od nich tez sh czerpali wzorce). 1si skini sluchali ska(takie prawie rege jak ktos nie wie) i nic zupenie nic nie mieli do czarnych a nawet sie z nimi bratali. tak samo jak obecnie muzyka poddaje sie komercjalizacji i stacza sie w dol przyjmujac krzywe wytyczne tak samo stoczyl sie ruch skinhead. jest to jednak w wiekszosci dzialnie mediow i debili ktorzy(jak czesc odpowiadajacych jak i osoba piszaca tego posta) gada o czyms o czym nie wie. fakt faktem oczywscie istnieje ruch nazi skinow i niestety jest on dosc rozpowszechniony ale osoby biorace w nich udzial to tepa ciemna masa.
wiec krotko: skonhead nie= rasizm, wpierdol. to po prostu subkultura ktora zsotala mocno wypaczona. i to wlasnie wypaczenie romper stomper ma pokazywac. polecam film this is england. a nawet chocby i wikipedie.

i jescze raz apel: NIE PISZ O CZYMS O CZYM NIE MASZ POJECIA!
a tym bardziej nie obrazaj innych. skinhead nie jest rownoznaczne z bonehead

to sie wzielo tez z jamajki tam sie zaczelo . Król SKA? Laurel Aitken. obejrzyjcie sobie http://www.youtube.com/watch?v=WcEhAIx1OB4. a buty i kurtki po prostu przypasowaly tym ktorzy nie maja pojecia kim jest skinhead. nie ma rasizmu przede wszystkim ! .............

Film dobry chociaż nic nowego.Wiadomo że skinhadzi to stado imbecyli z wypranymi mózgami i ten film właśnie to pokazuje.