PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=117132}
6,9 2 382
oceny
6,9 10 1 2382
7,5 8
ocen krytyków
Rosetta
powrót do forum filmu Rosetta

ale potem dzielnie napiszą, że te nuda i męki umożliwiły im wczucie się w beznadzieję życia biednych, bo to takie surowe, monotonne, a jednocześnie prawdziwe itp. itd. I dadzą nawet temu nagrodę.

Założę się, że żadna Rosetta na taki dziadowski film o jej dziadowskim życiu w życiu nie pójdzie. Nawet gdyby ktoś jej dał bilet. Chyba żeby dołożył do tego kolację. I braciszkowie dobrze o tym wiedzą.

ocenił(a) film na 8

Jejku ile w Tobie jest jadu... powinieneś leczyć się z nienawiści. Owszem film nie porywa ale też porusza ważny temat, o którym w ogóle w powyższej wypowiedzi nawet się nie zająknąłeś - ba! podejrzewam, że nawet nie jesteś świadom tego o jaki temat chodzi.

użytkownik usunięty
kyle_reese

"ale też porusza ważny temat, o którym w ogóle w powyższej wypowiedzi nawet się nie zająknąłeś"

Zabawne. Pouczasz mnie, że się nie zająknąłem, a sam też się nie zająknąłeś. Co więcej, większość wypowiedzi poświęciłeś mnie, a nie filmowi (ile w Tobie jest jadu, leczyć się z nienawiści, nie zająknąłeś, nawet nie jesteś świadom) I za co Ty mnie tak nienawidzisz?

A skoro już pouczasz, to przynajmniej uświadom mnie, czego nie jestem świadom. To takie minimum przyzwoitości. I pytanie: naprawdę uważasz, że bohaterka tego filmu obejrzałaby ten film? A jeśli nie, to do kogo właściwie jest on adresowany (Twoim zdaniem), dlaczego i co z tego wynika.

użytkownik usunięty
kyle_reese

Widzę, że odpowiedzi się nie doczekam. Nawymyślał mi, o filmie nic nie napisał i poszedł.

Ty ciągle tak robisz i się teraz dziwisz. I mój Boże, rzadko kiedy dana grupa chcę oglądać film o swoim życiu, lekarz od razu będzie kręcił nosem na to, co widzą na ekranie, że to tak nie wygląda, muzycy załamują ręce gdy widzą grających aktorów, markujących maestrie na jakiś instrumencie. Biedni zwykle chcą oglądać coś lepszego niż co ich spotyka, ten film będą chcieli zobaczyć ci, którzy nie doświadczyli takiego losu. Tak to działa. Zwykle, bo ty to jesteś osobą totalnie toksyczną i kompletnie nic ci się nie podoba.

użytkownik usunięty
brava

Dziękuję za podbicie wątku.

I tylko o to ci chodzi w tej twojej pisaninie. Trochę słabe.

I jeszcze jedno, co do hipokryzji twórców, ich film doprowadził do zmian w belgijskim prawie, film był powszechnie oglądany, zrobił wrażenie na ustawodawcą, powstała tzw. ustawa Rosetty. A ty co zrobiłeś dla innych?

użytkownik usunięty
brava

"I jeszcze jedno, co do hipokryzji twórców, ich film doprowadził do zmian w belgijskim prawie"

Powtarzasz bajki. Tu w wywiadzie z braciszkami, jeden z nich mówi, że to prawo już istniało, gdy kręcili film. Tak więc inspiracja szła raczej w drugą stronę. Punkt dla mnie.
https://www.theguardian.com/film/2006/feb/09/features.xanbrooks

"film był powszechnie oglądany"
W Stanach , o których można wiele złego powiedzieć, ale nie to, że widownia kieruje się tam snobizmami, film zarobił (mimo Złotej Palmy) marne ćwierć miliona dolarów. Punkt dla mnie.

"zrobił wrażenie na ustawodawcą"
Co to za bełkot?

A teraz powiedz mi, co takiego wspaniałego jest w tym nudnym gniocie poza "słuszną" obserwacją społeczną. Jest to pewna ironia historii, że socrealizm, który właśnie opierał się na takich "słusznych" obserwacjach, zyskuje w nowej wersji poklask wśród sytych warstw zachodnich społeczeństw.

Ale to taka sama hipokryzja jak z uchodźcami. Najpierw krzyczy się, żeby ich wpuszczać, a potem się kombinuje, jak przymusowo wepchnąć ich innym. Bo w praktyce niemal nikt razem z tymi uchodźcami mieszkać nie chce. Niech będą, ale gdzieś indziej: w innej gminie, w innym mieście, w innym kraju.

A ty wciąż robisz za polonistę? Stawiasz sobie punkty za poprawne odpowiedzi? Żałosne. Wiesz kto sobie robi sam dobrze?

Te marne "ćwierć miliona dolarów" to olbrzymia suma ja na film z Belgi, z napisami i o takiej tematyce, co raczej mówi o twoim braku znajomości realiów. Widzę, że przeszukałeś internet, ale nie znalazłeś ile zarobił w Belgi. Szukaj dalej.

I socrealizm nie opierał się na obserwacjach, jakichkolwiek, to było bardzo skodyfikowane kino, bliższe klasycznemu kinu Hollywoodu i na nim wzorowane. Taki paradoks.

Mam tłumaczyć socjopacie, co jest wartościowe w tym filmie? Próżny trud. Już to, że stwierdzasz z wyższością, że film jest nudny, choć to odczucie jedno z najbardziej subiektywnych. Bo wszystko może nudzi. Absolutnie. Ciebie zwłaszcza.

I prawo było nazwane "prawem Rosetty", było przygotowane, ale nie było przegłosowane, czytaj ze zrozumieniem, w Belgi uznaje się, że na głosujących posłów wpływ miał film. To, że reżyserzy się od tego odżegnują to inna sprawa.

użytkownik usunięty
brava

"A ty wciąż robisz za polonistę?"

Lepiej robić za polonistę, niż tak jak Ty za niedouczonego ćwierćinteligenta, który pisze "zrobił wrażenie na ustawodawcą".


"ćwierć miliona dolarów" to olbrzymia suma"

To najwyżej kilkadziesiąt tysięcy widzów. Doprawdy olbrzymia widownia.


"Mam tłumaczyć socjopacie, co jest wartościowe w tym filmie? "

Przecież wiem, że potrafisz mnie tylko obrażać jak pierwszy lepszy troll, a o filmach nie masz absolutnie nic do powiedzenia. Jesteś jeszcze nudniejszy i bardziej przewidywalny od tego filmu. A to sztuka.


"To, że reżyserzy się od tego odżegnują to inna sprawa."

Czyli lepiej wiesz od reżyserów. No proszę...

Haha, jaka rekcja, gdy złapałem cię na kłamstwie, bo tekst angielski jest jasny (a ty go ostentacyjnie przekręciłeś w kilku miejscach), bracia reżyserzy dystansują się od wpływania na rzeczywistość, może też krygują, ale w samej Belgi to właśnie ich film był uważany za siłę sprawczą, określenie "prawem Rosetty" naprawdę tam funkcjonuje. Nieraz bajki się spełniają. Ty jako pełen inteligent, powinieneś to sprawdzić.

Tak to olbrzymia suma, jeśli zestawi się wielkość film do sumy zarobionej przez film. To nie jest kino rozrywkowe.

Ale ja cię nie obrażam, jesteś socjopatą, działaś jak taka osoba, przecież pod każdym filmem pod jakim się wypowiadasz sączysz jad, wzywasz od najgorszych twórców filmów oraz ludzi, którym on się podobał. Przyznam, że nigdy nie trafiłem na twoje pozytywną reakcje. Pod linkuj mi choć jedną. Ty w stosunku do filmów zachowujesz się jak seryjny morderca, chcesz je zamordować słowami oraz je zbezcześcić. I nie ja jedyny mam takie wrażenie z obcowania z tobą. Nawet tu powyżej jedna osoba miała takie wrażenie.

Polecam też sprawdzić co oznacza trollowanie, to cytat z definicji: "skrajny stosunek do netykiety (wybrane zasady) lub ortografii – albo atakowanie wszystkich za najdrobniejsze literówki, albo demonstracyjne łamanie zasad". Dodam, że to nie jedyna symptom, która u ciebie występuje.

użytkownik usunięty
brava

Czyli dalej wiesz lepiej niż panowie reżyserzy. No cóż. Nie ma na ciebie mocnych.

To był mój ostatni post do ciebie. Odtąd możesz liczyć jedynie na standardowe podziękowania za podbicie.

Zdradź mi tylko na koniec, jak nazwać kogoś, który uważa posty pewnego człowieka za bezwartościowe, szkodliwe, socjopatyczne, zakłamane itp., a mimo to łazi za tym człowiekiem, czyta te jego beznadziejne posty i za każdym razem pisze na ich temat to samo, starannie pomijając właściwy temat, tzn. filmy, których te posty dotyczą.

Moim zdaniem to objaw choroby psychicznej. Mania? Czynności kompulsywne? A ty jak sądzisz?

Człowieku, przeczytaj jeszcze raz wypowiedz pary reżyserów, oni się dystansują i ich słowa są dwuznaczne (No, that law already existed, it just hadn't been voted through yet, The truth is always less interesting than the fiction.), ty naprawdę nie wiesz jaki to był szum w Belgi. Naprawdę to sprawdź, jeśli nie wierzysz, są inne źródła.

Nie szukam ciebie, tylko na ciebie trafiam, tym razem sprawdzałem swój stary wpis i tu wcześniej ciebie nie było, i aż się zdziwiłem, że pod moim wpisem widnieje twój. Ha! I jeszcze drugi, czyli ten, i to jaki judliwy.

Boże, poprosiłem cię o prostą rzecz, wskazanie jakiegoś twojego wpisu, w którym nie obrażasz i nie judzisz. To takie trudne. Niemożliwe. Jeśli tak, to nie powinieneś się dziwić przymiotnikom opisującym twoją osobę, bo są trafne.

I dziękuje, że mi łaskawie odpisałeś, że to twój ostatni wpis, a to z definicji trollingu: "regularne ogłaszanie swojego definitywnego odejścia z forum lub grupy dyskusyjnej i za każdym razem, po jakimś czasie, powracanie – troll tłumaczy się tutaj różnego rodzaju obowiązkiem, otrzymaniem kilkuset maili zachęcających do powrotu etc.".

użytkownik usunięty
brava

"Nie szukam ciebie, tylko na ciebie trafiam, tym razem sprawdzałem swój stary wpis i tu wcześniej ciebie nie było, i aż się zdziwiłem, że pod moim wpisem widnieje twój."

Nie było mnie tutaj wcześniej w wątku, który sam założyłem. Tak, to jednak musi być choroba psychiczna. Zero kontaktu z rzeczywistością.

Pisałem o tym drugim, cwaniaczku, wiesz o tym doskonale: http://www.filmweb.pl/film/Rosetta-1999-117132/discussion/Bieda+a+cz%C5%82owiecz e%C5%84stwo,530179

użytkownik usunięty
brava

Dziękuję za podbicie wątku, w którym wcześniej mnie nie było i dlatego znalazłeś się tu całkiem przypadkowo, ponieważ nie jest prawdą, że łazisz za mną, by po raz nasty niczym jakiś opętany maniak pisać te same nudne uwagi o mnie i moich postach.

Tak, jak opętany maniak szukałem cię pisząc w wątku założonym 6 miesięcy temu. Nic innego nie robię. Może jestem nudny, ale co można pisać osobie, która wciąż klepie to samo?

I bardzo cię proszę, podrzuć mojemu zaburzonemu umysłowi jakiś swój wątek, w którym rozpływasz się nad zaletami jakiegoś filmu. Na pewno zdarzyło ci się to choć raz.

użytkownik usunięty
brava

D.Z.P.W.

http://www.filmweb.pl/film/Polowanie-2012-640318/discussion/Bardzo+dobry%2C+niep okoj%C4%85co+realistyczny+film.+Znakomita+rola+Mikkelsena.,2573467

http://www.filmweb.pl/film/Opowie%C5%9Bci+o+detektywie-1951-106525/discussion/Za skakuj%C4%85co+dobry%2C+dynamiczny+i+wci%C4%85gaj%C4%85cy+mimo+niemal+pe%C5%82ne go,2749743

http://www.filmweb.pl/film/Monid%C5%82o-1969-32066/discussion/Pere%C5%82ka+polsk iego+kina.+Znakomite+aktorstwo%2C+niesamowite+dialogi%2C+niekt%C3%B3re+uj%C4%99c ia+same+wystarcz%C4%85%2C,2504034

Specjalnie wybrałem trzy bardzo różne. Ostatni po to, by ci uprzytomnić, że już tak kiedyś trollowałeś.

Godzinę zabrało ci znalezienie tylko trzech, i jakoś mało masz o tych filmach do powiedzenia. Taki trochę anemiczny to entuzjazm. Ja liczyłem na jaką soczystą wypowiedź. A nie zdanie lub dwa.

Tak strasznie trollowałem, dopytywałem cię, żebyś rozwinął myśl. Na próżno.

użytkownik usunięty
brava

D.Z.P.W.

Boże drogi, dziecinada.

użytkownik usunięty
brava

"podrzuć mojemu zaburzonemu umysłowi jakiś swój wątek, w którym rozpływasz się nad zaletami jakiegoś filmu. Na pewno zdarzyło ci się to CHOĆ RAZ"

"Specjalnie wybrałem TRZY bardzo różne."

"Godzinę zabrało ci znalezienie TYLKO TRZECH"

D.Z.P.W.

Nie zauważyłem, żebyś się "rozpływał". Żeby to było równie rozbudowane jak te jadowite wypowiedzi. Choć plus dla ciebie, że zdanie jesteś w stanie napisać. Pewnie z bólami.

brava

Ze słownika: rozpływać się «wylewnie wyrażać swoje pozytywne uczucia»

użytkownik usunięty
brava

D.Z.P.W.

Takie powtarzanie też jest w definicji trollowania.

ocenił(a) film na 7

Hehe.. uwielbiam ludzi, którzy coś tam obejrzą i są wielkimi znawcami kina :)

użytkownik usunięty
Sebastian_Sebol_1

Dziękuję za podbicie wątku.

ocenił(a) film na 7

wątek tak ciekawy, że warto xD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones