Całkiem fajny początek pełen specyficznego, japońskiego humoru. Potem gdzieś ten humor się gubi w melodramacie. Trochę szkoda - w sumie do końca przyjemnie się to ogląda, ale pozostaje wrażenie, że to taki prosty film dla nastolatków. Dla Masami Nagasawy i Yui Ichikawy warto, ale poza tym nic specjalnego ;)
Yui tak naprawdę pojawia się tylko w kilku scenach, ale wystarczy. Mam słabość do obu dziewczyn ;-)
Mam podobne wrażenia. Początkowy romans był ciekawy, później zrobiło się już trochę gorzej. Oba wypadki raczej naciągane. Mimo wszystko film nie udaje czegoś czym nie jest, to taki całkiem sprawnie wykonany i sympatyczny teenage movie. Masami i Yui jak zawsze urocze :)
Ciekawi mnie, czy na scenie z drabiną (o ile nie było tam dublerki) Masami rzeczywiście mogła spaść? Linek i materaców raczej nie było w pobliżu...
Trochę scen jest na pływalni - akurat tutaj są dobrze zrealizowane - pływanie na basenie jest fajnie zmontowane, kamera ładnie śledzi zawodników. Pojawiają się też skoki do wody, z dublerami prawdopodobnie, ale tego nie widać. A film to romans, w którym Masami i Yui są zainteresowane pływakami. W połowie filmu zdarzają się jednak pewne wypadki i rywalizacja zarówno ta sportowa, jak i sercowa zaczyna się zaostrzać.