PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=213005}
6,1 4 181
ocen
6,1 10 1 4181
3,7 3
oceny krytyków
Rozdroże cafe
powrót do forum filmu Rozdroże cafe

Patologia w modzie

ocenił(a) film na 6

Film, nie powiem wciągający, ale niekóre motywy filmu budzą u mnie śmieszność zamiast wzruszać: 1.Matka, która bardziej troszczy się o związek jej córki z dużo od niej starszym kolesiem, zamiast własnymi dziećmi. 2. rodzina z dołu: matka idiotka(bardzo słaba gra autorska), ojciec pijak i zmuszana do prostytucji córka. Policjant jakoś o wszystkim wie, ale losem młodej dzieczyny sie nie przejmuje. 3.Policjanta bardziej wzrusza przyszłość chłopaków z prowincji, a szczególnie głównego bohatera. Policjant na koniec zostaje przyjacielem rodziny he he
Ogólnie podjęty temat i rózne watki bardzo ciekawe ale różne defekty, miejscami drętwe dialogi i słaba gra aktorska psują efekt.
Poza tym na początku ogladania miałem wrażenie, że to nie film, a nowy teledysk Kazika. Cóż, Kazik moim zdaniem juz się dawno wypalił, więc jego wstawki w filmie bardziej śmieszyły i rozpraszały. Dlatego z początku myslałem, że to komedia.

użytkownik usunięty
tomharris

Bez sensu. Że niby Krukówna źle zagrała? Moim zdaniem bardzo dobrze, jak zawsze zresztą.
Matka troszczy się o związek córki, bo widzi w nim szansę na awans społeczny, nie tylko dla córki ale dla reszty rodziny też.
Policjant, ma problemy sam ze sobą, zostaje przyjacielem rodziny, bo czuje się współwinny tego, co się wydarzyło.
Dlaczego nie przejmuje się losem młodej dziewczyny? Przejmuje się ale co ma zrobić jak ona jest jedyną żywicielką swojej rodziny.
Dobrze, że nie rozumiesz tych problemów, bo to znaczy, że jesteś od nich daleko.
Ja tylko nie bardzo zrozumiałam dlaczego Bronek zamieszkał z Grzesiem ale obejrzę jeszcze raz może się dopatrzę.
Zgadzam się, że film przypominał teledysk ale mi to nie przeszkadzało, stanowiło to dość ciekawą oprawę muzyczną.

Kłania się proza Fiodora Dostojewskiego. Filmu nie oglądałem, ale po opisie widać wyraźnie elementy
zaczerpnięte ze "Zbrodni i Kary".
Pozdro

ocenił(a) film na 9

Senator zgodził się, żeby Dusia zabrała ze sobą tylko matkę. Więc w zasadzie nie było innego wyjścia jak Grzesiowi podrzucić Bronka. Senator nie chce problemów a nie ukrywajmy, że upośledzony brat Dusi i niezaradny, zbuntowany Grześ to problemy, które wolałby zamieść pod dywan brudnego praskiego mieszkania. Powoli pozbywa się jednej rodziny, nowa ma być bez zarzutu. Matkę łatwo zaślepić ładnymi słowami, bombonierką czy szelestem stózłotówek.

ocenił(a) film na 7
tomharris

Piosenki Kazika są dość adekwatne, ale myślę że za dużo ich trochę w tej historii jak, natomiast sam udział Staszewskiego w tym filmie uważam za niepotrzebny. Matka to prosta, naiwna kobieta ze wsi i to w pełni wyjaśnia jej zachowanie. Co do sąsiedzkiej rodziny degeneratów - zostawię to bez komentarza. Kwestia policjanta niejakiego Matysa - sam stanowi element tego zdeprawowanego społeczeństwa, został tymczasowo zawieszony w służbie więc coś jest na rzeczy, pije w towarzystwie ludzi z szarej strefy. Może i wie o prostytucji Lusi, może i wie o zamiarach Grzesia i kumpli, dlaczego więc nie pomaga dziewczynie?? Może ma świadomość, że nic nie da się zrobić bo o ile dobrze dostrzegłem utarg z nierządu stanowił jedyne źródło dochodu tej rodziny. Może nie patologia w modzie, ale patologia to ważny problem, jednocześnie przypominam że film jest z 2005 (o ile się nie mylę) i jest dużo lepszy niż chociażby późniejsze "Galerianki". Myślałem jeszcze, że na koniec główny bohater popełni samobójstwo, ale dobrze że się tak nie skończyło - lubię gdy nie moje przewidywania co do końca się nie sprawdzają.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones