Podczas ogladania nie wiedzialem czy mi sie podoba czy nie. Zaskakujace, a czasami szokujace sceny... "polskiej" rzeczywistosci. Nie wiedzialem po wyjsciu z kina czy film jest dobry, ale daje do myslenia. Po jakims czasie dochodzi sie do wniosku analizujac i podsumowujac caloksztalt, ze jest... swietny i... jedyny w swoim rodzaju.
Mozna go przyrownac do "itbulla", aczkolwiek jest to tylko podobny stylem. Swietna muzyka Kazika, ktora uwielbiam i rozumiem. Chyba w koncu motywy, slowa i sceny z utworow Kazika zostaly przelozone na obraz i ma to miejsce w tym filmie.
Dla mnie bomba. Film ciezki, nie kazdemu bedzie sie podobal,ale jesli ktos jest ciekawy nowego sposobu pokazywania filmu i dramatow w biednej "rzeczywistosci" to goraco polecam i zapraszam do kina.
Pozdrawiam