Nie przepadam za filmami sensacyjnymi - i nie kryję tego. Ale ten film zobaczyłem głównie ze względu na aktorów w nim występujących. Edward Norton jest bowiem jednym z moich ulubionych aktorów ostatnich lat. No i chciałem też zobaczyć jak trzyma się Marlon Brando. Film nie należy do hitów, ale mieści się w szeroko rozumianym kręgu filmów, które zobaczyć warto.