A mnie się filmik podobał, jest całkiem niezły. Przede wszystkim trzyma w napięciu, niemalże przez cały czas. Jeśli chodzi o obsadę, to jak na swoje możliwości, mogło być lepiej ale nie ma co narzekać. Norton jest świetny, jak zwykle zresztą, uwielbiam go.
No i zakończenie - już myślałam, że Norton wygra, (może jestem naiwana) a tu proszę mistrz nie dał się wykiwać!
Podobało mi się jak go załatwił. De Niro potrafi!