a do tego można dodać wszystkie te sceny z planu, co lecą z napisami na końcu, ubaw po pachy :D
dobre to bylo, ale tez bylo dobre jak na koncu spytali tego malego jak sie nazywa, a on ze Charlie Chaplin :D
Kiedy Jackie walczył z bokserami i jednocześnie musiał trzymać kumpla na sznurze.