w mało których filmach pokazany jest tak rzeczywiście Rzym, jak tutaj w "Rzymskich wakacjach". W dodatku te lata które przminęły od 1953 roku, kiedy kręcono film dodają jeszcze bardziej "historyczności" tego filmu. Widzimy Schody Hiszpańskie (Scalinata di Spagna), Fontannę di Trevi, Plac Wenecki (Piazza Venezia) i oczywiście ulice Rzymu, ulice tamtych lat.
Podobała mi się humorystyczna scena przy Ustach Prawdy (Bocca della Verita) i wkładanie ręki jako dowód prawdomówności, czy nie daj Boże kłamstwa...