Nie rozumiem tak słabej oceny tego filmu. Nie mogę powiedzieć, że film był genialny, ale był dobry. Trzeba go potraktować z przymrużeniem oka, ponieważ taka sytuacja jest nierealna. Pomysł jednak dobry, gra aktorska świetna (Tatsuya Fujiwara po prostu świetny). Nie łatwo jest być aktorem, bo nie każdy ma do tego dar, a już szczególnie trudno grać takich zwyrodnialców. Film jest też niezły z innego powodu: sprawia, że widz zastanawia się nad swoją moralnością (bynajmniej ja się zastanawiałam).
Moja wypowiedź nie ma na celu przekonywania kogoś by się nad tym zastanowił ani by zmienił zdanie bo to nie o to chodzi. Ja tylko zamieszczam tu swoją opienię. Trochę nie rozumiem tej słabej oceny, ale każdy ma inny gust, a o gustach się nie dyskutuje.