Opowieść dla dziewcząt o ponurym losie czarnych służących. Naiwny, nie wzbudzający
głębszej refleksji, naskórkowy, bez intencji ratowania świata. I dobrze! Do niedzielnej kawki -
idealny.
Film się przyjemnie ogląda, ale jest miałki: biała pani dobra, biała pani zła, a wszystkie lubią ładne firany i dobrze zjeść; czarnym paniom zaś zabili syna, albo mają męża łajdaka. Podobał mi się ten film, bo dobrze jest obejrzeć opowiastkę trochę łzawą, a trochę zabawną.
Użytkownicy FW umieszczają w setce takie arcydzieła jak: "Pamiętnik", "Chłopiec w pasiastej piżamie", "Zielona Mila" i jeszcze parę innych ciekawych. Nominacja do Oscara nic nie znaczy w tych czasach bo nominuje się filmy za tematykę, a nie za artyzm. Oscary to czysta polityka i każdy kto ogarnia w miarę temat akademii to wie. Na szczęście nie dostał statuetki w głównej kategorii czyli obyło się bez kolejnego blamażu.
Tematyka swoja drogą - jest ważna i brana pod uwagę nie tylko. Może powiesz mi jaka to popularna tematyka poruszona była w filmie drzewo życia? Bo tam akurat żadnej "ważkiej" tematyki ( choć ja wyciągnąłem swoje ) a głownie klimat i artyzm. Chłopiec w pasiastej piżamie - film oparty na świetnej książce, nie można było tego lepiej nakręcić. Zielona mila? No proszę. Co do pamiętnika - to rzeczywiście słodki, ale i takie filmy są potrzebne .
"Może powiesz mi jaka to popularna tematyka poruszona była w filmie drzewo życia?"
Tamten film był artystycznie ponoć dobry, ale oczywiście na FW niedoceniony. Nie widziałem, ale to zapewne rozmyślania nad sensem istnienia.
"Chłopiec w pasiastej piżamie - film oparty na świetnej książce, nie można było tego lepiej nakręcić. "
Książka jest dobra, a film jest słabiutko wyreżyserowany i średnio zagrany. Taki typowy wyciskacz łez tylko z podpiętym Żydami to musi być wysoka ocena.
"Zielona mila? No proszę"
Tak to jest ten najbardziej przeceniony. Jakież niesamowite przesłanie wynika z tego wyciskacza łez. I jak tendencyjnie przedstawiona. Zero pola do zastanowienia. Oczywiście trzeba sypnąć wysoką ocenką bez zastanowienia bo jest wysoko w rankingu. Nie umywa się do Skazanych którzy tak ogólnie też są chyba troszkę przecenieni.
"Pamiętnik" jest spoko, ale ile jest lepszych melodramatów? Czym ten tak urzekł ludzi? Zagadka niesamowita.
"to rzeczywiście słodki, ale i takie filmy są potrzebne."
Bez wątpienia. Potrzebne są też odmóżdżające filmy akcji ze Stathamem. Nie zmienia to faktu, że takie pozycje w RANKINGU ŚWIATOWYM nie najlepiej świadczą o tym portalu.
""Pamiętnik" jest spoko, ale ile jest lepszych melodramatów? Czym ten tak urzekł ludzi? Zagadka niesamowita."
Obecnie ten sam problem co z każdym innym wyciskaczem łez. Ktoś przypadkowo obejrzy, zobaczy że jest wysoko i wlepi dyche próbując wmówić wszystkim, że to arcydzieło.
"Zielona mila? No proszę"
Też się kiedyś dałem "złapać" na ten film. Z każdym kolejnym seansem ocena leciała w dół.
A o "Służących" pewnie byłbym w stanie napisać coś dobrego, ale to najbardziej przereklamowany film ostatnich lat, podobno wyciskacz łez, mnie po seansie nasunęły się jedynie słowa: "no żebym się zaraz nie popłakał". Jak się widzi "Służące" wyprzedzające takie klasyki jak "Łowca jeleni" czy "Czas apokalipsy", to niedobrze się robi. Najgorsze jest to, że moje ulubione "Dawno temu w Ameryce" się zbliża, eh... niby mało kto zwraca ostatnio uwagę na ten ranking, ale coś takiego nienajlepiej wygląda.