Film dobry jeżeli chodzi o pokazanie rzeczywistości,w której żyli murzyni.
Świetnie pokazanie niektóre sceny,chociażby ta z wyjściem do WC podczas deszczu,lub gdy jedna ze służących dostała osobną ubikację w ramach "pomocy" Przykra sprawa dla tych ludzi,wejść w ich skórę i poczuć się tak jak oni,to nie było by łatwe.
Tym bardziej że niektóre naprawdę kochały ich dzieci ;/
I pierwsze pytanie- Dlaczego my Polacy,obarczamy się winą(to co zauważyłem na tym forum) to co wydarzyło się w USA w ubiegłym wieku,dlaczego nie zajmiemy się swoimi sprawami,kiedy mamy spore problemy z pracą i innymi nie zamkniętymi sprawami. To Amerykanie niech się wstydzą za swoje czyny,
zaraz usłyszę argument,dlatego że jesteśmy biali.I co z tego ? Więc może zacznijmy od tego że w Ameryka była Indian ,więc problem jest jeszcze bardziej głębiej niż się wydaje.
Dlaczego mamy tak fałszywie przedstawiony obraz "pań domu" ?
Czy każda była aż tak tępą ? Nie miała swojego mózgu,może inaczej miała mózg-ale nie potrafiła go wykorzystać ? Film tylko w jedną stronę,rozumiem przedstawiony problem-ale obraz "gospodyń" jest jakiś z marsa ściągnięty chyba.
Oczywiście przedstawiając problem rasizmu do XXI wieku,teraz czarni mogą się mścić w imię zadość uczynienia :)