Nie wiem na ile film oddaje rzeczywistą sytuację czarnoskórych gospodyń domowych z lat 60-tych, ale niesamowite jest to, ze ludzie potrafią być dla siebie tacy podli. Pocieszające jest w tym filmie to, że wśród zepsutych i podłych ludzi znajdzie się ktoś, kto zauważy, że taka postawa zasługuje na potępienie i chce coś zmienić