skoro połowy dialogów nie mozna w ogóle zrozumieć ? Mamroczą coś pod nosami, zwykły bełkot pełen slangu. Gdyby ludzie porozumiewali się tak na codzień zapanowałby jeden wielki chaos
Slang miał podnieść wrażenie realistyczności filmu, a wyszło jak wyszło, gimbusy myślą że w filmie pokazano prawdę, a ludzie żyjący trochę dłużej mruczą pod nosem jak bohaterowie z niezadowolenia.
Czyli mamy rozumieć, że w 80% polskich filmów, bo tyle orientacjyjnie ma problem z odpowiednim nagłośnieniem/akustyką/inna_nazwa_tego_zjawiska, zabieg taki jest celowy, dla realizmu?
No to super. Powinni się jeszcze naprawdę zabijać, by było bardziej realnie. Wyjścia są dwa: Albo zlikwidują w ogóle dialogi i bedą bohaterowie niemi, albo bedą dodawać napisy. W życiu realnym mogę zapytać się, co kto mówił, jeśli mówił niewyraźnie, niestety ogladając film nie mam takiej możliwości.
A jeśli to wynika z przyczyn technicznych, no to żenada....Twórcy powinni włączyć sobie byle jaki polski film z lat 70-tych. Tam słychać wszystko i pięknie.
rzeczywiscie, przez ten "slang" mam wrazenie ze mieszkancy kraju przedstawionego w tym filmie to debile o mozliwosciach umyslowych zulerni z woli...
film zbyt banalny, przewidywalny.... i te odniesienia do Leppera, Macierewicza, Blidy..... Szkoda czasu na oglądanie. 5/10
Dialogów nie można zrozumieć? To dziwne polecam wizytę u laryngologa, może coś poradzi bo ja nie miałem problemu z dialogami a te ich dziwne zaszyfrowane słówka (skróty itp.) były objaśnione pisemnie na ekranie...
nie zastanowiło Cię, że co drugi post dotyczy dźwięku w tym filmie? nie ma sensu odsyłać takiej masy ludzi do laryngologa, wystarczy, by twórcy filmu popracowali nad dźwiękiem,
ale uszy też się myje. Od dobrych 10 lat ludzie narzekają na dźwięk. Ja jakos bez problemu wszystko słysze. Więcej używajcie dousznych słuchawek to będziecie głusi jak pień.
widzę, że nie zrozumiałeś, trudno, ale na pocieszenie przynajmniej masz dobry słuch
Od dousznych prosze sie odczepic, slucham muzyki na dousznych od X lat na pelnej glosnosci a laryngolog powiedzial pare dni temu ze z takim sluchem moglbym kariere spiewaka zrobic. Apropo filmu rowniez nie mialem najmniejszego problemu z dialogami, a ogladalem na glosnikach, wcale nie specjalnie glosno.
Daj spokój, on tego nie zrozumie. Do nich to nie dociera że niektórzy mają lepszy sprzęt w domu i ciężko w polskich filmach coś zrozumieć. A lepszy sprzęt wiąże się z tym że trzeba mieć dobre źródło a nie że na lepszym sprzęcie kiblowata jakoś zagra lepiej. Jakoś nigdy chyba nie trafiłem na zagraniczną kiepską jakość audio tak jak często trafiam na polskiej scenie.
może coś w tym jest, sprzęt na którym go oglądałem wszedł na rynek w 2014, producent dał kilka typowych standardów audio ale niestety nie ma tam opcji "polskie filmy" ;-)
Skoro nie zrozumiałeś połowy filmu to nie dziwie się że film mógł sie tobie nie podobać.
A skąd taki wniosek?
Gość pisze że połowy filmu nie zrozumiał i dlatego film jest zły, a nie pomyślał że to może z nim jest coś nie tak.
Rozgryzles mnie :) To spisek Kremla, razem z Tuskiem i Putinem pijam popoludniowa Herbatke w Brukseli ... Czasami dolacza sie Cameron z Merkel rozmawiamy wtedy o oddaniu jak najszybciej Europy w rece Islamistow...Najbardziej to lubimy nabijac sie z Macierewicza i sekty Smolenskiej , smiejemy sie wtedy do rospuku jak to wykiwalismy caly narod .
Z frajerami nie pije! Przynajmniej Od czasu pamietnej kolacji z teraz-zimnym Lechiem i szescioma butelkami wina
Ponieważ większość ludzi bez problemu rozumie dialogi. Jakoś ja bez żadnego problemu zrozumiałem wszystko od początku do końca.
No Ja jakoś byłem w stanie zrozumieć dialogi w tym filmie, i znane mi osoby które go widziały też potrafiły.
Może przyczyn niezrozumienia zacznij szukać w sobie a nie w filmie.
A jeżeli szkoda na to czasu to może nie jest film dla Ciebie. Avengers wychodzą gdzieś w maju tam raczej nie będzie trzeba się domyślać. Miłego seansu
Mi się film bardzo podobał,ale faktycznie albo bełkoczą,albo jakość dzwięku jest do bani. I zaczyna mnie już wpieniać to jak ludzie w tym temacie,co rozumieli dialogi,jadą po tych,co mieli z tym kłopoty. WTF ?! To jest film. Tu każde słowo musi być zrozumiałe,a jak nie jest,to co ? Mamy się domyślać ? Czy przewijać w kółko aż się załapie ? A możę ściągnąć film z napisami ? Heh polski film,w którym mówią po polsku z napisami jak do głuchych....masakra
Niestety podzielam Twoje zdanie. Odebrałem ten film/serial jako rozpaczliwą próbę powrotu na szczyty reżysera, który jest już wypalony. Oglądając kolejne odcinki czułem smutek - kiedyś Pit Bull a dziś wyrób filmopodobny. Pozdrawiam
https://www.facebook.com/pages/P%C5%82k-Marian-Bo%C5%84ka/467836306698619?ref=ay mt_homepage_panel
a dźwięk faktycznie fatalny. Za drugim razem oglądałam film w słuchawkach, co nie jest normalne. Głucha nie jestem ;)
Właśnie leci na HBO, wyłączyłem po kilku minutach, bo nie idzie nic zrozumieć. Wchodzę na filmweb i pierwsze pierwsze tematy na forum, właśnie o tych niezrozumiałych dialogach. Mimo to ocena taka wysoka, mnie ten "film" zmęczył po kilu minutach.
może mój słuch nie jest najlepszy ale odniosłam wrażenie że większość aktorów coś bełkocze pod nosem
To jest przypadłość wielu polskich filmów, muzyka za głośna, dialogi za ciche, a jeszcze zdarza się, że aktorzy bełkocą coś pod nosem.
Jak dla mnie wszystko było zrozumiałe od początku do końca, ciekawy i prawdziwy film. Z dźwiękiem i slangiem nie miałem problemu, nie wiem... może sprzęt, słuch lub po prostu niezbyt hojnie obdarzeni inteligencją przez Boga ludzie.