Mnostwo afer w pigulce, mocno spekulacyjne motywy jakkolwiek jestem przekonany ze mnostwo tych spekulacji opartych jest na prawdzie. Jedno jest pewne, film daje do myslenia, wprowadza troche zametu ale rowniez jest motywujacy do tego aby spojrzec raz jeszcze w odkurzone historie dziwnych zabojstw, samobojstw. Podoba mi sie w filmie slang...tak wlasnie, bardzo fajnie przytoczony slang niczym z wiezienia. Ma to niby pokazac ze rezyser odbebnil prace domowa I wie o czym mowi...hmmm... o tym trudno dyskutowac, ale ten zabieg podoba mi sie. Fajnie wkrecone prawdziwe historie w fabule filmu, stworzenie spisku fabularyzowanego ktory tak naprawde miesci sie gdzies tam na granicy fikcji I prawdy. No I najwiekszy walor filmu - budzi swiadomosc widza. Czesc z nich uwaza ze film jest manipulacja I klamstwami, czesc dostrzega cos czego wczesniej nie kojarzyla. Tak, dezinformacja dzialala I dziala wciaz.
Jak dla mnie film swietny, a najwiekszy plus dla Boladz I Chabiora....