PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=753823}
5,8 21 205
ocen
5,8 10 1 21205
4,2 13
ocen krytyków
Sługi boże
powrót do forum filmu Sługi boże

Czy pomijając w tym filmie seks, ma ktoś jeszcze wrażenie że to polska odpowiedzieć na amerykańską ekranizacje ??

paaadrona

Właśnie to samo pomyślałem jak tylko zobaczyłem zwiastun w kinie :D i szczerze czekam z zaciekawieniem na te filmidło ;) :)

ocenił(a) film na 8
paaadrona

Chyba oglądaliśmy dwa różne filmy

paaadrona

nie, nie bardzo

ocenił(a) film na 8
paaadrona

Anioły i Demony nie mają nic z tym wspólnego raczej doszukalabym sie Purpurowych Rzek

ocenił(a) film na 3
paaadrona

Po trailerze też tak myślałam. Po seansie wiem, że są to nasze Polskie starania na skopiowanie sztandarowych amerykanskich filmów - policjant z ciężką przeszłością rozwiązuje sprawę, która wydaje się nie do rozwiązania, kłody pod nogi, seks i mocno przesadzone artystyczne wkładki. Ogólnie miałam wrażenie, że mieli za dużo materiału i trudne decyzje do podjęcia co zakonczyło się tym, że niektóre wątki są niewyjaśnione, a niektóre w ogóle nie wiadomo po co, na co i w ogóle dlaczego?

ocenił(a) film na 6
joanna_kurzynoga

Jaki kraj takie anioły i demony:)

ocenił(a) film na 3
flisek1987

Co do filmów to racja - ale jeśli chodzi o książki to nie mamy się czego wstydzić i polscy pisarze piszą nieraz o wiele lepsze książki niż Dan Brown Aż żal że nie powstają na ich kanwie filmy tylko tworzy się tak nieudolne scenariusze jak w tym przykładzie Ale co do porównania to przecież całkiem inna tematyka - być może kogoś zmylił trailer ale "Anioły i demony" a "Sługi Boże" nie mają ze sobą nic wspólnego

ocenił(a) film na 8
joanna_kurzynoga

A co tam pozostało nie wyjaśnione?
Jak dla mnie to jedyną zagadką pozostaje to jak on wchodził na tę wierzę za pierwszym razem, że zajęło mu to całą noc... :)

ocenił(a) film na 2
Audionysos

To co nie zostało wyjaśnione można wymieniać godzinami. Tu kilka wątków z brzegu:
- O co tak naprawdę chodziło z machlojami kościoła? Dlaczego zabijano kobiety z chóru, jak miało to wpłynąć na te machlojki? Jak dokładnie powiązani z tym są "ci źli"? O co tyle zachodu?
- Dlaczego postać Foremniaczki zachowywała się, jak się zachowywała? Jaka była jej motywacja? (Groźba? strach? Po prostu była popier... nienormalna? Jeżeli tak to dlaczego? To chyba boli najbardziej, bo ta postać ma taki ogromny potencjał na zostanie kolejną "kobietą upadłą", a zamiast tego dostajemy klops.)
- Skąd w ogóle to miejsce do tortur? Było już wcześniej wykorzystywane, zanim zamordowano (a raczej zmuszono do samobójstwa) kobiety z chóru?
- Jaka jest historia samego komisarza? Tzn. wiemy, że ma jakąś smutną przeszłość, Ana odnajduje zdjęcia kobiety i dziecka, ale nie wyjaśniono nam kim były osoby ze zdjęć. Są też zdjęcia z wojska (?), o których też nic nie wiemy.
- Jaka jest historia Any? Co stało się z jej ojcem? Tu można by zostawić pewne niedomówienie i byłoby spoko, ale tylko pewne. Fajnie byłoby, gdybyśmy wiedzieli dlaczego została policjantką, czy śmierć ojca miała na to wpływ? Czy poprzysięgła sobie zemstę? Wyjaśnienie sprawy? Czy z tym bratem jej dziadka (księdzem) współpracowała już wcześniej? Czy razem mają jakąś historię? Dlaczego on jest w Polsce, a ona została wychowana w Niemczech? Nic nie wiemy o tej postaci tak naprawdę. Zresztą jak o wszystkich innych.
- Jak ukartowali całą śmierć Any? Wiemy tylko, że "niby" zginęła, ale jak to przygotowali? W worku leżał manekin? Inny trup? Sama Ana udawała trupa? Przecież na miejscu była ekipa, a że wtajemniczono tak niewiele osób (komisarz, ksiądz, Ana i patolog), to jak Ekipa pracowała na miejscu z udawanym trupem? Jak wyglądała rozmowa na wieży? Po prostu dała się przekonać, była w transie? W ogóle nie kontaktowała i wszystko zaplanował i zrobił komisarz? Dlaczego postanowili trzymać to w tajemnicy nawet przed szefem? Ten szef zresztą ciekawie wyglądająca postać, o której znowu- nic nie wiemy.
-Itd. itd.

Ja lubię niedomówienia. Uwielbiam gdy film puszcza oko do widza i mówi "pozostawiam to twojej wyobraźni". Ale cholera, takie zabiegi muszą być zrobione z głową, muszą być przemyślane, a tu jest ich zbyt wiele, scenariusz był zbyt powierzchowny. I zamiast kolejnej sceny z nagą Foremniak, albo tej rozmowy w bibliotece z organistą, fajnie byłoby poświęcić te minuty na wyjaśnienie paru spraw. Dokładne rozrysowanie profilu pierwszoplanowych postaci, a nie pozostawiać nas z zarysem. Film pomimo ogromnego potencjału był naprawdę zły.

ocenił(a) film na 8
Mala_Lady_Punk

No to ja nie wiem czy tą samą wersję oglądałem czy może oglądałaś jakieś streszczenie tego filmu. Tak trudno to wszystko wydedukować? Dajesz słabą ocenę tylko dlatego, że ci nie powiedzieli w prost jak było?
Poza tym część z tych rzeczy, o których piszesz, była nieistotna. Mnie na przykład w ogóle nie interesuje to dlaczego została policjantką. A dlaczego pozostali policjanci zostali policjantami? Strata czasu na takie rzeczy... No i jak byś to widziała w ogóle. Gość odnajduje jej pamiętnik i czyta cały życiorys czy co? Bez sensu... to nie melodramat.

Albo "Jak wyglądała rozmowa na wierzy?"
Właśnie dlatego tego nie pokazali, żeby trzymać widza w niepewności. Gdyby po fakcie wstawili przewiniętą scenę, pomyślałbym, że mają widza za debila. Inni z kolei by mówili, że nie jasne skoki w czasie albo bóg wie co. No i na co? To jest serio tak intrygujące? Nie możesz sobie założyć, że wbiegł w ostatniej chwili i ją złapał? Skoro zakładasz, że w ogóle rozmawiali to wymyśl sobie tę rozmowę. Odrobina kreatywnego myślenia jeszcze nikogo nie zabiła... Poza tym jakie to ma znaczenie dla ogólnej fabuły?

Inne kwestie jak np. pytanie o to czy przeleciał tą chórzystkę - raczej nie wycieli tego ze względu na limit czasowy. Według mnie bardzo dobry zabieg. Niech każdy dopowie sobie to według własnych standardów - pobożna osoba niech wieży, że przynajmniej ten gość jest nieskalany, perwersyjna nimfomanka nich sobie fantazjuje, że ją przeleciał, jeszcze ktoś inny niech pomyśli, że się wahał, ale ostatecznie strzelił tylko minetkę... Wszyscy mogą być zadowoleni :)

Na koniec polecam Ci obejrzeć film jeszcze raz, może się coś rozjaśni.

ocenił(a) film na 6
Audionysos

Nie mogę...
wierzy - wiara, prosta do zapamiętania zasada wymienności r-rz,
wieża - budowla
A co do reszty częściowo się zgadzam, częściowo nie. Można było rozwinąć kluczowe postacie i wątki kosztem niepotrzebnych scen seksu, których jak zwykle w polskim filmie było za dużo i pokazanych zbyt dosłownie. Można te sceny zastąpić krótkim, jednoznacznym ujęciem, bez wnikania w pozycje zajmowane w łóżku i już jest 15 minut na pokazanie innych rzeczy, np wątku STASI czy wątku spekulacyjnego.

ocenił(a) film na 8
Mala_Lady_Punk

W milczeniu owiec na przykład, rozumiem, że wszystko jest dla Ciebie wyjaśnione?

paaadrona

Ja tu widzę zbieżność że szwedzką wersją Dziewczyny z tatuażem. Nawet aktorka podobna do Noomi Rapace.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones