Film posiada ciekawą fabułę ale trzy sceny erotyczne to po prostu brak wyobraźni scenarzysty który ten czas na mógłby poświęcić na rozbudowanie scen akcji i większego napięcia.
Całkowicie się zgadzam. Też spodobał mi się pomysł na film, ale gdyby wyciąć niektóre sceny film by naprawdę zyskał dla mnie to między innymi scena seksu po próbie gwałtu na pani psycholog, stwierdzenie dwukrotne o jaskrze po sekcji zwłok (tak jakby nie można było stwierdzić porażenia prądem przecież tylko widz wiedział skąd te porażenie), seks Topy z Foremniakową i kilka naciąganych dialogów odnośnie CIA i agentów.... Dla mnie film broni się właśnie główną fabułą i zdjęciami