Film słabiutki. Fabuła miała potencjał ale został zmarnowany. Jest jednak jedno czego nie rozumiem. Po co byly te pseudo eksperymenty. Po co ludzie mieli skakać z wiezy kosciola? W jakim celu? I jaki to mialo związek z fabułą? Tak po prostu? Tak bez celu? Dla samego faktu? Bezsens. No i dzielny Tołpa rozgryzł to wszystko. Uff, sukces...
Szkoda. Jak wspomniałem potencjał byl i Wrocław dał radę. Reszta do poprawki.