Recenzja wg mnie jest taka jak ten topic.
Film jest filmem bez fabuly.
Kilka poscigow, strzelanek i to by bylo na tyle.
Cale szczescie ze watek milosny ktory sie tam pojawil, nie zajmuje w Saharze wiecej niz 5 min.
Penelope Cruz moim zdaniem nie blyszczy w filmie wogule. Postac ktora gra, jest po prostu mizerna.
Film ten polecam jedynie tym, ktorzy maja za duzo pieniedzy i czasu.Cala reszta niech siedzi w domu albo wybieze inna produkcje.
Dzieki Bogu ze na seansie pilem sobie piwko.Inaczej film trwalby pewnie w nieskonczonosc.
Dziekuje i pozdrawiam :)