Ciekawe, ile środków odurzających zużyto przy produkcji tego filmu.

"normalny przeciętny widz na poziomie 'M jak Miłość' czy fan 'Transformers'"
Może Cię zaskoczę, ale nie jesteś jedynym widzem o szerszych horyzontach filmowych. Nie rób z siebie royalty, bo obejrzałeś ambitny film i Ci się podobał - to straszne cebulactwo.

"Sanatorium...", oczywiście, wielkim dziełem jest. Szkoda, że niewiele polskich filmów z odległych lat 70. może pochwalić się tak niesamowitą realizacją jak ta perełka.

Cebulą, to akurat ty w tym momencie trochę zajechałeś, nie Mateusz. ;-)

"Film dla nielicznych". Tak by się mogło wydawać, ale średnia 7,9/10 przy ponad 13 tys. głosów mówi co innego

To przeczytaj sobie prozę, według której ten film powstał.

Boże... jakież wąskie musisz mieć horyzonty filmowe i wrażliwość artystyczną by nie móc sobie wyobrazić że ktoś może się jednocześnie fascynować np teatrem, ambitnym kinem, kinem sensacyjnym i graniem w gry. Otwórz się a być może doświadczysz więcej. Pozdrawiam