Może nie z najwyższej półki mistrza,ale bardzo dobry film.Lepiej mi się podobał niż np. filozoficzny,stonowany Madadayo.
Tytułowy Sanjuro to postać bardzo specyficzna,intrygująca.Zawsze podejmował nieoczekiwane decyzje czym wzbudzał zmieszanie wśród swoich towarzyszy,ale jak pokazał film w poźniejszych momentach to były trafne decyzje.