Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale było już późno. Czy te małe biegające dzieci to tak naprawdę chodzące uzależnienia? I o co chodziło z tymi świetlikami? Kurde, no nie rozumiem.
dołączam się do pytania, bo za chol*rę też nie mam pojęcia o co chodziło z tymi świetlikami ..
.........
Ja to odebrałam tak, że te świetliki układały się jakby w całość przez co "tworząc" te dzieci. Tak to wyglądało.